NBA: Polska Maszyna przeciwko Lakersom

Orlando Magic – Los Angeles Lakers to hit niedzieli w NBA. W meczu będącym powtórką ostatniego finału obok Kobego Bryanta i Vince’a Cartera zobaczymy też reprezentanta Polski Marcina Gortata. Transmisja w Canal+ o 20.30

Publikacja: 05.03.2010 23:02

Marcin Gortat i Shaquille O'Neal

Marcin Gortat i Shaquille O'Neal

Foto: AFP

Wywiad Ahmada Rashada z Marcinem Gortatem ukazał się w najbardziej odpowiednim momencie. Na stronie głównej serwisu internetowego nba.com w trwającej trzy minuty i 46 sekund rozmowie z jednym z najbardziej znanych i cenionych dziennikarzy zajmujących się NBA polski środkowy Orlando Magic opowiada, co dała mu gra w piłkę nożną w początkach kariery, o koszykówce w naszym kraju, o pożytkach wspólnych treningów z Dwightem Howardem. W zdecydowany sposób podkreśla, że zamiast przydomka „Polish Hammer” (Polski Młot) woli „Polish Machine” (Polska Maszyna) – nosi na przegubie prawej dłoni opaskę z takim napisem.

– To jest mój „nickname” od pierwszego dnia, od kiedy zacząłem grać w koszykówkę – tłumaczy, dodając, że pochodzi on od sposobu jego poruszania się po boisku „jak maszyna”.

Na koniec dziennikarz chwali atletyczną grę Gortata, jedną z najlepszych, jaką widział. – Mój tata był bokserem, a mama siatkarską mistrzynią, więc odpowiednia krew płynie w moich żyłach – twierdzi Polak. Na pytanie o wpływ finałowej rywalizacji z Los Angeles Lakers na drużynę Magic, Gortat odpowiada deklaracją, że cały jego zespół marzy o ponownej grze o mistrzowskie pierścienie. – Chcemy LA, nikogo innego. Weźmiemy na nich rewanż – deklaruje.

Tamten finał Lakers wygrali 4-1. W tym sezonie na razie też są lepsi. 18 stycznia w Staples Center Lakers pokonali Magic 98:92, zapewniając sobie zwycięstwo w czwartej kwarcie, wygranej 34:24. Marcin Gortat grał 5.09 minut, zdobył 2 punkty i miał 5 zbiórek.

Teraz obydwa zespoły spotykają się w niedzielę w Orlando w rewanżowym meczu sezonu zasadniczego. Czego spodziewać się po jedynym polskim koszykarzu w NBA? Wszystko zależy od czasu spędzonego na parkiecie. Ostatnie mecze pokazały, że jeśli Gortat otrzymuje od trenera Stana Van Gundy’ego więcej minut gry, jego osiągnięcia są wyższe od przeciętnych.

Od 21 lutego i feralnego meczu z najlepszym zespołem ligi Cleveland Cavaliers, w którym Polak grał tylko pięć minut i miał zerowe statystyki w każdym elemencie, w pięciu kolejnych spotkaniach Gortat występował średnio 16,4 minuty, zdobywał 5,6 punktu przy wysokiej 75-procentowej skuteczności z gry, miał też 5,4 zbiórki i 1,2 bloku (jego średnie ze 130 meczów w NBA to: 12,5 minut, 3,6 pkt (55,1 procent), 4,2 zbiórki i 0,8 bloku. Forma rośnie. W niedawnym wygranym meczu z Miami Heat polski środkowy był nawet lepszy od Dwighta Howarda. Jak „Polska Maszyna” zagra przeciwko Pau Gasolowi, Andre Bynumowi i ich kolegom z mistrzowskiej drużyny?

[b] • Orlando Magic – Los Angeles Lakers (niedziela, godz. 20.30, Canal+)[/b]

Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Sport
Witold Bańka i WADA kontra Biały Dom. Trwa wojna na szczytach światowego sportu
Sport
Pomoc przyszła od państwa. Agata Wróbel z rentą specjalną
Sport
Zmarł Andrzej Kraśnicki. Człowiek dialogu, dyplomata sportu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
SPORT I POLITYKA
Kto wymyślił Andrzeja Dudę w MKOl? Radosław Piesiewicz zabrał głos
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego