Reklama

Bez obietnic i bez kompleksów

W sobotę kobieca reprezentacja Polski gra pierwszy i bardzo ważny mecz z Kubankami

Aktualizacja: 08.08.2008 03:02 Publikacja: 08.08.2008 03:01

Małgorzata Glinka-Mogentale: Prawdę o drużynie poznaje się w trudnych sytuacjach

Małgorzata Glinka-Mogentale: Prawdę o drużynie poznaje się w trudnych sytuacjach

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Wszystko wskazuje na to, że mecz rozpoczną Milena Sadurek (rozegranie), Małgorzata Glinka–Mogentale, Anna Podolec (przyjęcie), Maria Liktoras, Agnieszka Bednarek (środkowe), Katarzyna Skowrońska – Dolata (atak) i Mariola Zenik (libero). Ich zmienniczkami będą Katarzyna Skorupa, Anna Barańska, Milena Rosner, Katarzyna Gajgał i Joanna Kaczor.

Włoski trener Polek Marco Bonitta obawia się tylko, czy Podolec będzie w pełni sił, gdyż podczas sparingowego meczu z Brazylią została boleśnie trafiona w oko, gdy próbowała zablokować atak Jaqueline, ale lekarz naszej ekipy Krzysztof Rękawek uspokaja, że nie ma powodów do niepokoju. Było wprawdzie krwawienie z nosa, jest krwiak w oku, ale badania okulistyczne wykazały, że wszystko powinno być dobrze i w sobotę o 14.30 czasu miejscowego mierząca 193 cm Podolec zagra w bardzo ważnym spotkaniu z Kubankami.

Bonitta pytany o wynik niczego nie obiecuje. Pytany w wiosce olimpijskiej o cele, jakie stawia drużynie, o nadzieje i marzenia, odpowiada niezmiennie, że sukcesem Polek będzie wyjście z grupy. – Później zobaczymy. Wygrana w ćwierćfinale daje miejsce w strefie medalowej, ale nie wybiegam tak daleko w przyszłość – powtarza w rozmowie z „Rz”.

Kuba to trzykrotny mistrz olimpijski i brązowy medalista ostatnich igrzysk w Atenach. Miesiąc temu, w finale World Grand Prix w Jokohamie zajęła drugie miejsce za Brazylią. Zespół prowadzony przez doświadczonych trenerów Eugenio George’a i Antonio Perdomo jest mieszanką rutyny z młodością. Yumilka Ruiz, złota medalistka z Sydney, wciąż najskuteczniejsza zawodniczka drużyny, ma obok siebie młode, zdolne: Carillo, Santos, Sanchez, czy niewiele starsze Ramirez i Calderon.

Bonitta ma w tym meczu również stare rachunki do wyrównania. Do Aten jechał ze swoimi włoskimi mistrzyniami świata po złoty medal i przegrał z Kubankami walkę o medal po dramatycznym, pięciosetowym meczu. Jesienią ubiegłego roku, podczas Pucharu Świata w Japonii Polki prowadziły 2: 1 i zeszły z boiska pokonane.

Reklama
Reklama

W tym roku, w Alassio, nasze siatkarki grając w rezerwowym składzie, bez Glinki, Podolec, Liktoras, Skowrońskiej, Sadurek i Zenik, grały z Kubankami jak równy z równym. Bonitta chwali krewkie dziewczyny z Karaibów, podkreśla ich zalety, ale wie też, że w każdym meczu popełniają 6 – 7 błędów i trzeba to wykorzystać.

Zoran Terzić, trener Serbek, spotkany w wiosce olimpijskiej w czwartek mówił, że Polki w dobrej formie są w stanie wygrać z każdym. Dziwił się tylko trochę, że Bonitta zrezygnował z Eleonory Dziękiewicz i zabrał do Pekinu Gajgał.

Mauro Masacci, asystent Bonitty, jest dobrej myśli. – Dziewczyny odzyskały radość życia. Na ich twarze wrócił uśmiech, chcą grać i wygrywać – mówi i potwierdza, że atmosfera jest znów tak dobra jak kiedyś. Być może są to tylko słowa, bo niektóre z zawodniczek jednak źle znoszą rolę zmienniczek.

Warto też pamiętać, że ewentualna przegrana Polek z Kubankami nie przekreśla ich szans na awans. Później będą jeszcze mecze z Chinami, Japonią, Wenezuelą i USA. Do ćwierćfinału awansują po cztery drużyny z każdej z dwóch grup. W drugiej grają: Brazylia, Włochy, Rosja, Serbia, Kazachstan i Algieria.

Turniej olimpijski rozpocznie starcie kandydatów do olimpijskiego złota – mistrzyń świata Rosjanek z Włoszkami, aktualnymi mistrzyniami Europy.

Janusz Pindera z Pekinu

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama