Reklama
Rozwiń

Ronaldinho i Messi walczą o finał

Belgia zmierzy się z Nigerią, a Brazylia z Argentyną w dzisiejszych półfinałach turnieju piłkarskiego

Publikacja: 19.08.2008 01:21

Ronaldinho i Messi walczą o finał

Foto: Reuters

Obecność Belgii w najlepszej czwórce turnieju jest dużą niespodzianką. Belgowie przegrali do tej pory tylko raz – pierwszy mecz z Brazylią, i to po dogrywce. Dwa kolejne (z Chinami i Nową Zelandią) wygrali, ale szczególnie emocjonujący był ćwierćfinał z Włochami. Już w 18. minucie Belgowie stracili zawodnika i bramkę. Po faulu Thomasa Vermaelena w polu karnym argentyński sędzia wyrzucił go z boiska, a Giuseppe Rossi strzelił gola z karnego.

Przez ponad 70 minut Belgowie musieli grać w osłabieniu i odrabiać straty. Moussa Dembele z AZ Alkmaar i Kevin Mirallas z Lille (obydwaj grali jesienią przeciw Polsce) wyprowadzili swoją drużynę na 2:1. Kwadrans przed końcem Rossi znów wyrównał z karnego i kiedy wydawało się, że teraz Italia zaatakuje, Dembele strzelił swoją drugą bramkę.

Sprowokowany przez Mirallasa bramkarz Emiliano Viviano nie wytrzymał nerwowo i rzucił się na Belga. Sędzia widział tylko tę część incydentu i pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę. Belgowie zmierzą się dziś z Nigerią, która w ćwierćfinale wyeliminowała Wybrzeże Kości Słoniowej (z Salomonem Kalou z Chelsea) 2:0. Nigeryjczycy mają bardzo wyrównaną drużynę, bez wielkich gwiazd, ale niemal w całości złożoną z piłkarzy grających w Europie lub Ameryce. Napastnicy Solomon Okoronkwo (Hertha Berlin), Peter Odemwingie (Lokomotiw Moskwa) i Victor Obinna (Chievo) są wyjątkowo groźni.

Brazylia wprawdzie wygrała wszystkie cztery mecze (z Belgią, Nową Zelandią, Chinami i Kamerunem) i nie straciła w nich bramki, ale w żadnym nie pokazała efektownej gry, z jakiej słynie. Ćwierćfinałowy pojedynek z Kamerunem, zakończony zwycięstwem 2:0 dopiero po dogrywce, był wyjątkowo nudny. W dodatku od 51. minuty, po czerwonej kartce dla obrońcy Alberta Baninga, Brazylijczycy mieli przewagę jednego zawodnika. Nie było tego widać. Gdyby ktoś nie znał Ronaldinho, nie uwierzyłby, że to był kiedyś najlepszy piłkarz świata.

Argentyńczycy też mieli bardzo trudne zadanie i także po dogrywce z trudem pokonali Holandię (Royston Drenthe z Realu, Evander Sno z Celticu, Rayan Babel z Liverpoolu) 2:1. Dzisiejsze pojedynki Lionela Messiego, Juana Romana Riquelme, Javiera Mascherano czy Sergio Aguero z Ronaldinho, Diego, Andersonem i Alexandre Pato powinny wreszcie rozpalić publiczność. Finał odbędzie się 23 sierpnia.

W finale turnieju kobiet (21.08) Brazylia zmierzy się z USA. Brazylijki rozbiły wczoraj Niemki (aktualne mistrzynie świata) 4:1, mimo że przegrywały od dziesiątej minuty. Wyrównały dwie minuty przed przerwą, a w drugiej połowie zdobyły trzy gole. Amerykanki wygrały 4:2 z Japonią. Przed czterema laty w finale turnieju olimpijskiego w Atenach spotkały się te same drużyny. USA wygrały wtedy z Brazylią po dogrywce 2:1.

Półfinały: • Brazylia – Niemcy 4: 1 (1: 1). Bramki – dla Brazylii: Formiga 43, Cristiane 49, 76, Marta 53; dla Niemiec: B. Prinz 10. • Japonia – USA 2: 4 (1: 2). Bramki – dla Japonii: S. Ohno 17, E. Arakawa 90+3; dla USA: A. Hucles 41, 81, L. Chalupny 44, H. O’Reilly 71.

O 3. miejsce (czwartek, godz. 12): • Niemcy – Japonia.

Finał (czwartek, 15): • Brazylia – USA.

Obecność Belgii w najlepszej czwórce turnieju jest dużą niespodzianką. Belgowie przegrali do tej pory tylko raz – pierwszy mecz z Brazylią, i to po dogrywce. Dwa kolejne (z Chinami i Nową Zelandią) wygrali, ale szczególnie emocjonujący był ćwierćfinał z Włochami. Już w 18. minucie Belgowie stracili zawodnika i bramkę. Po faulu Thomasa Vermaelena w polu karnym argentyński sędzia wyrzucił go z boiska, a Giuseppe Rossi strzelił gola z karnego.

Przez ponad 70 minut Belgowie musieli grać w osłabieniu i odrabiać straty. Moussa Dembele z AZ Alkmaar i Kevin Mirallas z Lille (obydwaj grali jesienią przeciw Polsce) wyprowadzili swoją drużynę na 2:1. Kwadrans przed końcem Rossi znów wyrównał z karnego i kiedy wydawało się, że teraz Italia zaatakuje, Dembele strzelił swoją drugą bramkę.

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku