Reklama
Rozwiń

Sałatka grecka z przyprawami

Domysły z Aten przerodziły się w pewność w Pekinie. Fani Halkia, mistrzyni olimpijska sprzed czterech lat na 400 m ppł wpadła w Pekinie na braniu sterydów i została odesłana do domu

Aktualizacja: 19.08.2008 22:01 Publikacja: 19.08.2008 17:53

Fani Halkia na igrzyskach w Atenach pobiła rekord olimpijski na 400 metrów przez płotki

Fani Halkia na igrzyskach w Atenach pobiła rekord olimpijski na 400 metrów przez płotki

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski Bar Bartłomiej Zborowski

W Atenach to był jeden z greckich lekkoatletycznych cudów. Pojawiła się nagle niemal znikąd, przebiegała z uśmiechem na ustach męczący dystans, poprawiła rekord olimpijski, odebrała hołdy zachwyconej publiczności i powiedziała, że jej wygrana to bardziej zasługa ducha, niż wytrenowanego ciała. Świat uwierzył umiarkowanie, ale wtedy jej nie złapano.

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) nie straciła jednak z oczu greckiego sportu i jeszcze przed igrzyskami w Pekinie prawo startu straciło 11 ciężarowców. Po nich odpadł pływak i trójka biegaczy – wszyscy wpadli na braniu sterydu o nazwie metyltrienolon, w skrócie M3. Kontrolerzy WADA wkroczyli z zaskoczenia 10 sierpnia do ośrodka greckich lekkoatletów w Japonii. Efekt – w próbce A Halkii wykryto ten sam steryd, co w pozostałych przypadkach.

Oskarżona mistrzyni została zawieszona do czasu zbadania próbki B i zaraz wyjechała do domu, jeszcze przed rozpoczęciem eliminacji na 400 m ppł. Przewodniczący Greckiego Komitetu Olimpijskiego Minos Kyriakou wpadł we wściekłość. – Prawdopodobnie nasz sport jest przesiąknięty zorganizowanym dopingiem. To nie może być przypadek, że kilkanaście osób wpada na braniu tej samej substancji. To jest jakieś przedsięwzięcie kryminalne, wydaje mi się, że gdzieś w tym procederze jest ukryte mnóstwo pieniędzy – twierdził w Pekinie.

Fani Halkia mówiła, jak mówią niemal wszyscy złapani: – Jestem niewinna, to szok. Potem dodała, że bada każdą odżywkę i dostawę witamin, by uniknąć sabotażu. Nie wyjaśniła, kto miałby jej szkodzić, skoro przez kolejne cztery lata przestała nagle się liczyć w zawodach.

Opinię o greckim sporcie zepsuły już dawno afery Kostasa Kenterisa i Katherini Thanou, nie dopuszczonej do startu w Pekinie. Minister sportu Yiannis Ioannidis przyznał w poniedziałek, że jego kraj jest na celowniku MKOl i służb antydopingowych za stare grzechy, ale zasłużył na takie traktowanie. – Nie można tego ukrywać, płacimy za wszystkie błędy – mówił.

Halkia jest czwartą osobą, którą przyłapano na dopingu podczas igrzysk. Wcześniej dwa medale stracił strzelec Kim Jong Su z Korei Płn., który brał betablokery, hiszpańska cyklistka Isabel Moreno została wyrzucona za przyjmowanie EPO, a wietnamski gimnastyk Thi Ngan Thuong stosował diuretyki.

Po Pekinie krąży pytanie – a co z Jamajką, niedużym krajem, w którym są mistrzowie sprintu, a nie ma ośrodka badań antydopingowych? Na razie nie słychać odpowiedzi. O Chiny raczej nikt nie pyta, o USA zresztą też.

Grecja (17) – 11 ciężarowców, 1 bokser, pływak Ioannis Drymonakos, sprinterzy Dimitrios Regas i Tassos Gousis, sprinterka Katerina Thanou, płotkarka Fani Halkia*

Bułgaria (13) – ciężarowcy Iwajło Filiew, Demir Demiriew, Mehmed Fikretow, Iwan Stojcow, Georgi Markow, Iwan Markow, Alan Cagajew, Wieliczko Choliakow, Milka Manewa, Donka Minczewa, Gergana Kiryłowa, biegaczka Daniela Jordanowa

Rosja (10) – chodziarze Władymir Kanejkin, Aleksiej Wojewodin, Wiktor Burajew, kolarz Władymir Gusiew, lekkoatleta Roman Usow, lekkoatletki Jelena Sobolewa, Tatiana Tomaszowa, Julia Fomienko, Gulfija Chanafajewa, Daria Piszczalnikowa

Chiny (3) – chodziarz Song Hongjuan, pływak Ouyang Kunpeng, zapaśnik Luo Meng

Rumunia (3) – biegaczki Liliana Popescu, Elena Antoci, Cristina Vasiloiu

Włochy (2) – szermierz Andrea Baldini, kolarka Marta Bastianelli

Brazylia (1) – piłkarz ręczny Jaqson Kojoroski

Dania (1) – klarz górski Peter Riis Andersen.

Indie (1) – podnosząca ciężary Monika Devi

Jamajka (1) – sprinterka Julien Dunkley

Holandia (1) – biegacz Simon Vroemen

USA (1) – pływaczka Jessica Hardy

Hiszpania (1) – kolarka Maria Isabel Moreno*

Korea Płn. (1) – strzelec Kim Jong Su*

Wietnam (1) – gimnastyk Thi Ngan Thuong Do*

W Atenach to był jeden z greckich lekkoatletycznych cudów. Pojawiła się nagle niemal znikąd, przebiegała z uśmiechem na ustach męczący dystans, poprawiła rekord olimpijski, odebrała hołdy zachwyconej publiczności i powiedziała, że jej wygrana to bardziej zasługa ducha, niż wytrenowanego ciała. Świat uwierzył umiarkowanie, ale wtedy jej nie złapano.

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) nie straciła jednak z oczu greckiego sportu i jeszcze przed igrzyskami w Pekinie prawo startu straciło 11 ciężarowców. Po nich odpadł pływak i trójka biegaczy – wszyscy wpadli na braniu sterydu o nazwie metyltrienolon, w skrócie M3. Kontrolerzy WADA wkroczyli z zaskoczenia 10 sierpnia do ośrodka greckich lekkoatletów w Japonii. Efekt – w próbce A Halkii wykryto ten sam steryd, co w pozostałych przypadkach.

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku