Pięściarz, który nie zna strachu

Jeśli Rafał Jackiewicz (waga półśrednia) pokona w sobotni wieczór w Katowicach Słoweńca Jana Zavecka, to zrobi duży krok, by walczyć o mistrzostwo świata

Aktualizacja: 29.11.2008 09:05 Publikacja: 29.11.2008 00:52

Rafał Jackiewicz

Rafał Jackiewicz

Foto: Rzeczpospolita, Rob Robert Gardziński

Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie wróżył mu wielkich sukcesów. Jackiewicz, były kickbokser i skuteczny piłkarz w lidze okręgowej, miał na koncie osiem porażek i jeden remis. Teraz jest mistrzem Europy i może już śnić o większych zaszczytach.

Nie może tylko przegrać z Zaveckiem, który spróbuje odebrać mu pas wywalczony w znakomitym pojedynku z Belgiem Jacksonem Osei Bonsu. Polak wygrał w Kielcach jednogłośnie na punkty i zdobył swój pierwszy liczący się tytuł.

Jackiewicz potrafi barwnie opowiadać o swej kolorowej przeszłości. Szczególnie o czasach, gdy stał na bramce w dyskotece i, jak kwieciście mówi, lał chamów. Kiedy przed laty w jednej z takich interwencji został dźgnięty nożem prosto w serce, lekarze powiedzieli mu bez ogródek: koniec ze sportem. A on pół roku później zdobył tytuł w kickboxingu.

Z zawodu jest cukiernikiem i uwielbia słodycze, których jednak musi sobie odmawiać przed każdą kolejną walką, bo limit kategorii półśredniej wynosi tylko 66,7 kilograma. Już marzy o chwili, gdy zejdzie z ringu po zwycięskim pojedynku z Zaveckiem, zje dziesięć pączków i popije colą. W walce z Bonsu Jackiewicz pokazał, że stać go na wiele. Teraz musi to potwierdzić w starciu z pięściarzem, który na zawodowym ringu jeszcze nie przegrał. Ale też, co warto podkreślić, z nikim wielkim nie wygrał. W karierze amatorskiej Słoweniec nie odnosił sukcesów, więc w konfrontacji z Polakiem niekoniecznie musi być faworytem.

Dla Jackiewicza wygrana to szansa na lepszą przyszłość. Przed walką z Bonsu był na 35. miejscu w rankingu WBC. Teraz jest 9. w rankingu IBF i będzie jeszcze wyżej, jeśli odprawi z kwitkiem Zavecka (8.). W przyszłym roku może dostać nawet walkę o mistrzostwo świata.

Innym ciekawym pojedynkiem podczas sobotniej gali w Katowicach organizowanej przez Bullit KnockOut Promotions jest walka Andrzeja Wawrzyka z Tomaszem Boninem w wadze ciężkiej.

[i]Relację ze Spodka pokażą Polsat Sport (20) i Polsat (22.30).[/i]

Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie wróżył mu wielkich sukcesów. Jackiewicz, były kickbokser i skuteczny piłkarz w lidze okręgowej, miał na koncie osiem porażek i jeden remis. Teraz jest mistrzem Europy i może już śnić o większych zaszczytach.

Nie może tylko przegrać z Zaveckiem, który spróbuje odebrać mu pas wywalczony w znakomitym pojedynku z Belgiem Jacksonem Osei Bonsu. Polak wygrał w Kielcach jednogłośnie na punkty i zdobył swój pierwszy liczący się tytuł.

Sport
Wielkie Serce Kamy. Wyjątkowa nagroda dla Klaudii Zwolińskiej
Sport
Manchester City kontra Real Madryt. Jeden procent nadziei
Sport
Związki sportowe nie chcą Radosława Piesiewicza. Nie wszystkie
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce