Reklama

Święta wojna polsko-duńska

Do walki o mistrzostwo Polski przystępują najpopularniejsze i najbogatsze drużyny

Publikacja: 15.05.2009 22:20

Kibice z niecierpliwością wyczekują starcia, do którego dojdzie już w sobotę w Kielcach. Ostatnio więcej mówiło się w mediach o Vive za sprawą trenera Bogdana Wenty i planów budowy drużyny na miarę zwycięstw w Lidze Mistrzów, ale płocka Wisła nie jest w tej rywalizacji bez szans. Zresztą, podobieństw między tymi ekipami jest dużo.

Za obiema stoją bogaci sponsorzy. Pieniądze na Vive Kielce daje Bertus Servaas – Holender robiący od kilkunastu lat interesy w Polsce. Wisłę wspiera płocki gigant Orlen, mecenas całego sportu w regionie. I może to jest powodem, dla którego Wisła nie zdominowała ligi na długie lata. W kolejce chętnych jest jeszcze sekcja piłkarska (do niedawna będąca priorytetem) i Orlen Team, w którego barwach jeżdżą m.in. Krzysztof Hołowczyc i Jacek Czachor, a ostatnio dołączył do niego również mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski.

Dla Servaasa piłkarze ręczni są priorytetem, i dlatego ściągnął im z Niemiec najlepszego, dostępnego szkoleniowca. Razem mają odebrać Wiśle mistrzostwo Polski.

Działacze z Płocka także postawili na trenera z zagranicy, i to w dodatku ze sporymi osiągnięciami. Flemming Oliver Jensen może nie jest w Polsce zbyt znany, ale w piłce ręcznej cieszy się szacunkiem. Jensen ma na swoim koncie mistrzostwo i wicemistrzostwo Danii oraz finał Pucharu EHF. Jensen wie również, jak podgrzać atmosferę przed najważniejszymi starciami sezonu. – Nie mam wątpliwości, że wielu ludzi w świecie polskiej piłki ręcznej chciałoby, żeby mistrzostwo wygrało Vive Kielce. Zauważyłem nawet, że niektórzy ludzie, którzy powinni być neutralni, również stawiają na Kielce – napisał na swojej stronie internetowej.

Wspólnych akcentów w polityce obu klubów jest jeszcze więcej. Czołowymi postaciami swoich drużyn są duńscy rozgrywający, którzy od niedawna biegają po polskich parkietach. 23-letni Peter Nielsen z Wisły Płock ma na koncie trzy występy w reprezentacji swojego kraju. Henrik Knudsen z Vive jest o trzy lata starszy i w kadrze zagrał dwukrotnie. Z udziału w finale może go jednak wyeliminować przewlekła kontuzja mięśnia przywodziciela.

Reklama
Reklama

Nie ma chyba drugiego starcia, które wywoływałoby w Polsce więcej emocji. Obie drużyny sześciokrotnie zdobywały tytuł, mają na koncie również srebrne i brązowe medale. Obie mają także za sobą fanatycznych kibiców, którzy sami nazywają mecze między Wisłą i Vive „świętą wojną”. Oby tylko starcia z boiska nie zechcieli przenieść na trybuny, bo emocji i tak będzie na pewno bardzo dużo.

[i]Transmisja w Polsat Sport i Czwórce od 14.30.[/i]

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama