Tak jak w ubiegłym roku wyścig rozegra się między dwiema stolicami Polski, rozpocznie się w Warszawie, pojedzie terenami tzw. ściany wschodniej i zakończy się w Krakowie. Zmiany to brak na trasie Olsztyna (w drugim dniu kolarze pojadą z Serocka od Białegostoku), dodatkowy górski etap ze Strzyżowa do Krynicy Zdroju i start w Krościenku do przedostatniego odcinka z metą w Zakopanem.
W Warszawie, zamiast jazdy drużynowej na czas, która przed rokiem, ze względu na deszcz, przemieniła się ze ścigania w loterię, odbędzie się kryterium uliczne ze startem i metą na Placu Trzech Krzyży (dziewięć 12-kilometrowych pętli ulicami Książęcą, Ludną, Solec, Czerniakowską, Witosa, Sobieskiego, Belwederską i Alejami Ujazdowskimi). Rozgrywany 2 sierpnia etap będzie połączony z obchodami 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na czwartej rundzie została wyznaczona specjalna premia. Starterem honorowym będzie uczestnik powstania 94-letni gen. bryg. Zbigniew Ścibor-Rylski.
Najistotniejszą zmianą, na której Tour de Pologne może zyskać najbardziej, jest przesunięcie terminu jego rozgrywania na pierwsze dni sierpnia, o pięć tygodni wcześniej niż ubiegłoroczna 65. edycja. Tamten wyścig, rozgrywany w ekstremalnych warunkach pogodowych, w deszczu i przenikliwym zimnie, był dla kolarzy prawdziwym koszmarem. W Lublinie peleton odmówił finiszowania na śliskiej szosie, na etapie do Zakopanego skrócono trasę ze względu na śnieg zalegający na przełęczy, przez którą prowadziła trasa. W sierpniu pogoda w Polsce jest o wiele lepsza i zawodnicy są w pełni sezonu, a nie blisko jego zakończenia.
Lider 66. Tour de Pologne będzie jechał w żółtej koszulce głównego sponsora - Skandii Życie, towarzystwa ubezpieczeń S.A.. Najlepszego w klasyfikacji punktowej wyróżniać będzie granatowy trykot Plus GSM, a najaktywniejszego - czerwona koszulka Fiata. Włoski koncern ufundował także nagrodę główną dla zwycięzcy - fiat 500, produkowany w Tychach.
Grono sponsorów oficjalnych uszczupliło się w porównaniu z poprzednią edycją. – Koszulki lidera klasyfikacji górskiej i zwycięzcy etapu wciąż są do wzięcia – mówi dyrektor marketingu Tour de Pologne Adam Siluta.