Vingegaard jest dwukrotnym zwycięzcą Tour de France, z 2022 i 2023 roku. Kilka miesięcy temu brał udział w kraksie w wyścigu Dookoła Kraju Basków. Kilkutygodniowa przerwa zdezorganizowała jego kalendarz startów i przygotowania do Wielkiej Pętli. W tegorocznym Tour de France zajął drugie miejsce za rewelacyjnym Tadejem Pogacarem.
Polski wyścig narodowy stał się dla Duńczyka jednym z głównych celów drugiej części sezonu. Przyjechał na Tour de Pologne, by wygrać i tak jak zaplanował, tak zrobił.
Tour de Pologne. Jonas Vingegaard bez zwycięstwa etapowego
27-letni kolarz grupy Visma Lease a Bike prowadzenie objął po drugim etapie – jeździe indywidualnej na czas z Mysłakowic do Karpacza. 15-kilometrowy odcinek przyjechał z drugim czasem za Belgiem Timem Wellensem.
Czytaj więcej
Katarzyna Niewiadoma od lat jeździ w czołówce światowego peletonu. Kiedy zaczynała karierę miała...
Do końca wyścigu Vingegaard nie wygrał etapu. Najwyżej był czwarty w decydującym o losach wyścigu górskim etapie z Wadowic do Bukowiny Tatrzańskiej. Żółtą koszulkę lidera utrzymał bez problemu. W końcowej klasyfikacji wyprzedził o 13 sekund Włocha Diego Ulissiego z UAE Team Emirates. Trzeci był Holender Wilco Kelderman z Vismy.