Tour de Pologne znowu polski. Rafał Majka i Michał Kwiatkowski walczą o zwycięstwo

Liderem Tour de Pologne po trudnych etapach do Karpacza i Dusznik-Zdroju jest Słoweniec Matej Mohorić, ale o zwycięstwo walczą także Polacy. Rafał Majka traci dziesięć, a Michał Kwiatkowski - dwanaście sekund. Wszystko wyjaśni się w Katowicach.

Publikacja: 31.07.2023 18:13

Słoweniec Matej Mohoric z grupy Bahrain-Victorious, Rafał Majka z grupy UAE-Team Emirates i Michał K

Słoweniec Matej Mohoric z grupy Bahrain-Victorious, Rafał Majka z grupy UAE-Team Emirates i Michał Kwiatkowski z Ineos Grenadiers na podium 3. etapu 80. Tour de Pologne

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Polska nie ma takich podjazdów, jakie pokonuje peleton podczas Giro d'Italia, Tour de France czy Vuelta a Espana, więc różnice między czołowymi zawodnikami klasyfikacji generalnej są zazwyczaj sekundowe. Trzeba nie tylko dobrze się wspinać, ale także regularnie dawać dowód czujności, sprytu oraz dynamiki, bo bonifikaty na mecie każdego etapu bywają na wagę złota. Aż trzykrotnie w ostatnich ośmiu latach zwycięzcę i drugiego zawodnika Tour de Pologne dzieliły dwie sekundy: zwyciężali tak Ion Izagirre (2015), Dylan Teuns (2017) oraz Pawieł Siwakow (2019).

Nasz kraj odwiedzają najlepsi kolarze świata, a relatywnie skromne podjazdy w polskich górach utrudniają budowanie wysokich przewag. Rozstrzygająca bywa więc często także jazda indywidualna na czas - tym razem odbędzie się na przedostatnim etapie, w Katowicach. Kolarzy kolejnego dnia czeka skrojony dla sprinterów finisz w Krakowie, więc tam szczyt klasyfikacji generalnej już się nie zmieni.

Majka wygrał Tour de Pologne w 2014 roku, bo uciekł rywalom w Bukowinie Tatrzańskiej. Kwiatkowski był najlepszy cztery lata później, gdy na królewskim etapie obronił przewagę, którą dały mu zwycięstwa w Szczyrku i Bielsku-Białej. To jedyni Polacy, którzy stanęli na najwyższym podium po dołączeniu wyścigu w 2005 roku do Pro Touru. Teraz znów może się udać, rozstrzygną sekundy. Majka był dziesiąty w Karpaczu i pierwszy w Dusznikach-Zdroju. Kwiatkowski dwukrotnie mijał metę trzeci, Mohorić był pierwszy i drugi, a Portugalczyk Joao Almeida - drugi oraz dziewiąty.

80. Tour de Pologne
Klasyfikacja generalna po 3 etapach

1. Matej Mohorić (Słowenia, Bahrain-Victorious) 13:14:56
2. Rafał Majka (UAE Team Emirates) +0:10
3. Joao Almeida (Portugalia, UAE Team Emirates) +0:10
4. Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) +0:12
5. Ilan van Wilder (Belgia, Soudal-Quick Step) +0:20

Różnice są niewielkie, co stawia w roli faworyta tego ostatniego. Almeida jest bowiem w peletonie jednym z najlepszych specjalistów od jazdy indywidualnej na czas - tylko w tym roku był dwukrotnie trzeci na etapach Giro d'Italia. Mohorić, Majka i Kwiatkowski mogą go zaatakować jeszcze na piątym, pagórkowatym etapie do Bielska-Białej  z dwiema premiami górskimi pierwszej kategorii. Dzień później na ostatnie pytanie odpowiedzą Katowice.

Polska nie ma takich podjazdów, jakie pokonuje peleton podczas Giro d'Italia, Tour de France czy Vuelta a Espana, więc różnice między czołowymi zawodnikami klasyfikacji generalnej są zazwyczaj sekundowe. Trzeba nie tylko dobrze się wspinać, ale także regularnie dawać dowód czujności, sprytu oraz dynamiki, bo bonifikaty na mecie każdego etapu bywają na wagę złota. Aż trzykrotnie w ostatnich ośmiu latach zwycięzcę i drugiego zawodnika Tour de Pologne dzieliły dwie sekundy: zwyciężali tak Ion Izagirre (2015), Dylan Teuns (2017) oraz Pawieł Siwakow (2019).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Tour de France: Eksplozja duńskiego dynamitu
Inne sporty
Michał Kwiatkowski wygrał etap Tour de France. Polak ukradł Francuzom święto
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Inne sporty
Rusza Grand Prix na żużlu. Bartosz Zmarzlik w pogoni za piątym złotem
Inne sporty
Polacy zaczynają mistrzostwa świata w cheerleadingu. Nadzieje są duże