W czwartek na 40,5-kilometrowej trasie wokół jeziora Annecy Hiszpan był o 3 sekundy szybszy od mistrza olimpijskiego Fabiana Cancellary, z którym przegrał rozpoczynającą tegoroczny wyścig czasówkę w Monako.
Najgroźniejsi rywale Contadora jechali o wiele wolniej i teraz wicelider Andy Schleck traci do niego 4.11 min, a trzeci Lance Armstrong – 5.25. Siedmiokrotny zwycięzca TdF ogłosił właśnie, że odchodzi z Astany i będzie się ścigał w nowej amerykańskiej grupie Radioshack.
Contador pokazał w Annecy, że jest znakomitym specjalistą jazdy na czas. Pierwsze zwycięstwo w karierze w takiej właśnie próbie odniósł na trasie z Jeleniej Góry do Karpacza podczas Tour de Pologne 2003. W tym sezonie wygrał już pięć czasówek, ale do czwartku nie miał jeszcze takiego sukcesu w Tour de France.
Po pięknym zwycięstwie na górskiej mecie w Verbier Hiszpan kontynuuje swój podbój, nie zważając na mało budującą atmosferę i wewnętrzną krytykę w grupie Astana. Kolejnego popisu mistrza można się spodziewać w sobotę na legendarnej Mont Ventoux.