Reklama

Ekstraklasa koszykarzy: Asseco Prokom czeka na rywala

W półfinałach Tauron Basket Ligi jedno pytanie pozostaje wciąż aktualne: kto zagra w finale z broniącym tytułu Asseco Prokomem Gdynia. Odpowiedź możemy poznać już w sobotę, jeśli Anwil Włocławek wygra w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą (19.15, TVP Sport).

Aktualizacja: 14.05.2010 22:50 Publikacja: 14.05.2010 22:43

W przypadku zwycięstwa gospodarzy, zadecyduje piąte spotkanie – we wtorek we Włocławku.

Broniący tytułu Asseco Prokom Gdynia zapewnił sobie kilka dni spokojnych przygotowań do finałowej rywalizacji, wygrywając w piątek w Sopocie 78:70 trzeci półfinałowy mecz z Treflem. Do normy wróciła forma Qyntela Woodsa (16 punktów, 15 zbiórek, 3 przechwyty, 2 bloki), wciąż utrzymują ją David Logan i Daniel Ewing (20 i 17 pkt) i to wystarczyło, chociaż ambitny zespół z Sopotu do końca twardo walczył o przedłużenie rywalizacji.

Udało się to, po równie zaciętym pojedynku, Polpharmie, która przy gorącym dopingu własnych kibiców potrafiła rzucić Anwilowi aż 99 punktów. W sobotę zespół serbskiego trenera Miliji Bogicevicia znów może liczyć na gorącą atmosferę na trybunach. Czy wykorzysta szansę?

Okoliczności mu sprzyjają, gdyż w czwartym meczu na pewno nie zagra najlepszy strzelec rywali w dwóch pierwszych meczach we Włocławku Andrzej Pluta (po 20 pkt). Kapitan Anwilu już w drugiej kwarcie czwartkowego spotkania spadł na stopę kolegi z zespołu Rasharda Sullivana.

Prześwietlenie wykazało naderwanie torebki stawowej i naciągnięcie więzadła strzałkowego. Wyklucza to go z gry na 10 – 14 dni (mecze finałowe i o trzecie miejsce rozpoczynają się 22 maja).

Reklama
Reklama

– W sezonie zasadniczym radziliśmy sobie w takich sytuacjach. Gdy Krzysztof Szubarga miał kontuzję, to ja pomagałem na rozegraniu. Ostatnio nie było z nami Dru Joyce’a, również musiałem wypełniać tę lukę i dawaliśmy sobie radę. Znam wartość swoich kolegów i wierzę, że ze swojej roli wywiążą się bardzo dobrze – zapowiada Pluta.

Z kolei w Polpharmie nie jest pewny występ leczącego kontuzję Damiana Kuliga, ale i bez niego drużyna w czwartym meczu zagrała znakomicie. – Wróciła zespołowość, wróciła dobra gra – mówił po spotkaniu kapitan drużyny, Łukasz Majewski. Gracze ze Starogardu w każdej akcji starali się szukać lepiej ustawionego do rzutu partnera, trafili 11 razy za trzy punkty, przy pięćdziesięcioprocentowej skuteczności. 99 zdobytych punktów to rekord sezonu tej drużyny.

– Jeśli powtórzymy taką chęć gry i energię w sobotę, to Anwilowi może być ciężko wygrać z nami. Musimy poprawić grę w defensywie przeciwko dwójkowym akcjom przeciwnika. Jeśli zagramy swoje w obronie, znowu możemy zwyciężyć – analizuje trener Bogicević.

[i]• Polpharma Starogard Gd. - Anwil Włocławek (sobota, godz. 19.15, TVP Sport).[/i]

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama