Aktualizacja: 23.08.2015 20:11 Publikacja: 23.08.2015 20:11
Foto: AFP
Korespondencja ze Spa-Francorchamps
Słynny tor nie zawsze był przychylny kierowcy Mercedesa. Lewis Hamilton do tej pory wygrał tu tylko raz, a szczególnie bolesny był wyścig sprzed roku. Wówczas szansę na zwycięstwo stracił już na drugim okrążeniu, po kolizji z atakującym go zespołowym kolegą Nico Rosbergiem. Teraz obaj zawodnicy twardo wykluczali powtórkę z rozrywki, chociaż ich szef Toto Wolff nie był w stu procentach spokojny. – Wiedzą, jak mają się zachowywać, ale na pierwszym okrążeniu pewnie przybędzie nam siwych włosów – mówił Austriak po kwalifikacjach, które już po raz dziesiąty w tym sezonie padły łupem Hamiltona.
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas