Aktualizacja: 08.04.2017 11:30 Publikacja: 08.04.2017 10:29
Foto: AFP
Czterech liderów w połowie turnieju wielkoszlemowego to obietnica dużych emocji do końca, tym bardziej, że niedaleko są kolejni świetni golfiści, wśród nich mistrz olimpijski z Rio Justin Rose (traci trzy uderzenia), a także sława golfa sprzed lat, Fred Couples, mistrz Masters z 1992 roku.
Wśród tych, którzy wciąż będą liczyć się w walce o zieloną marynarkę i inne honory są też trzej inni byli mistrzowie: Phil Mickelson (2004, 2006, 2010), Adam Scott (2013) i Jordan Spieth (2015). Jest jeszcze spora grupa golfistów tracąca do liderów do sześciu uderzeń (wśród nich Rory McIlroy, któremu zwycięstwo dałoby tzw. Wielki Szlem kariery – trzy pozostałe turnieje cyklu już wygrał), krótko mówiąc w tabeli jest tłok, tak bardzo lubiany przez kibiców.
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas