Selekcjoner już zapowiedział, że podczas przygotowań do mundialu będzie testował nowe ustawienia taktyczne i nowych zawodników.
Na zgrupowanie przed towarzyskimi meczami z Urugwajem i Meksykiem powołał dziesięciu zawodników z ekstraklasy. Poprzednio aż tylu piłkarzy z naszej ligi pojawiło się tylko na pierwszym zgrupowaniu za kadencji Nawałki, gdy zaczynał selekcję, i była to selekcja raczej negatywna, gdyż chodziło przede wszystkim o zweryfikowanie, kto się nie nadaje.
Teraz Nawałka kręgosłup reprezentacji dawno ma już ustalony. A nawet więcej – przez te cztery lata hierarchia została jasno określona, wiadomo też, którzy z piłkarzy są pierwszymi do wejścia z ławki albo walczą jeszcze o miejsce w podstawowym składzie. Zaproszenia dla w większości młodych ligowców to próba zwiększenia konkurencji w drużynie i pobudzenia pewniaków do cięższej pracy.
Tomasz Kędziora z Dynama Kijów już zna atmosferę pierwszej reprezentacji, ale w żadnym meczu jeszcze nie zagrał. Podobnie jak skrzydłowy sensacyjnego lidera ekstraklasy Górnika Zabrze Damian Kądzior, dla którego to będzie drugie zgrupowanie.
Kądzior będzie przewodnikiem na zgrupowaniu dla swojego kolegi z Górnika Rafała Kurzawy. To najczęściej asystujący zawodnik w tym sezonie ekstraklasy – aż dziewięć jego podań koledzy zamieniali na bramki. Wśród powołanych znalazł się też Przemysław Frankowski z Jagiellonii. Dwóch pozostałych piłkarzy z szansami na debiut to duet z Zagłębia Lubin: obrońca Jarosław Jach oraz napastnik Jakub Świerczok.