Aktualizacja: 15.05.2025 09:47 Publikacja: 06.03.2023 03:00
Dawid Kubacki zdobył na dużej skoczni brązowy medal mistrzostw świata
Foto: Jure Makovec / AFP
Do sobotniego popołudnia wiara w trzy medale skoczków była oczywista i miała oparcie w faktach – nikt nie krył, łącznie z najbardziej zainteresowanymi, że trójka mistrzów: Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, wydawała się dostatecznie silna, by ze wsparciem solidnego debiutanta Aleksandra Zniszczoła zdobyć medal drużynowy, nawet złoty – jak wybrzmiewało w odważnych zapowiedziach trenera Thomasa Thurnbichlera.
Medalu nie było. Zostało nam czwarte miejsce za Słowenią, Norwegią i Austrią, co powszechnie uznano za zawód i powód do narzekań. Czy słusznie, to sprawa do dyskusji. Na pewno spore znaczenie miały rozbudzone apetyty: po złocie Piotra Żyły na skoczni normalnej i brązie Dawida Kubackiego na dużej, po niezłych skokach treningowych oraz po ocenie możliwości najmocniejszych rywali.
Trwa osąd nad zwolnionym przez Adama Małysza trenerem polskich skoczków narciarskich Thomasem Thurnbichlerem. Ni...
Po trzech pełnych sezonach pracy z kadrą polskich skoczków narciarskich Thomas Thurnbichler stracił stanowisko g...
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podjęła radykalne kroki, by wyeliminować oszustwa w skokach narciarski...
Kończą się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Polacy – jak w całym sezonie - zawiedli. Ko...
W konkursie drużynowym w skokach narciarskich mistrzostw świata w Trondheim złoty medal wywalczyła Słowenia. Pol...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas