Planica. Słoweńcy najlepsi drużynowo, Polacy bez medalu

Ostatni konkurs skoków mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Planicy – rywalizację drużynową – wygrali Słoweńcy przed Norwegami i Austriakami. Polacy poza podium, choć Kamil Stoch i Dawid Kubacki skakali znakomicie.

Publikacja: 04.03.2023 19:47

Dawid Kubacki podczas pierwszej serii konkursu drużynowego skoków na skoczni HS 138

Dawid Kubacki podczas pierwszej serii konkursu drużynowego skoków na skoczni HS 138

Foto: PAP/Grzegorz Momot

Miały być dwa medale – jak zapowiadał trener Thomas Thurnbichler – i były, oba zdobyte przez polskich skoczków w konkursach indywidualnych. Ten trzeci, drużynowy, w powszechnej opinii nad Wisłą niemal już wisiał na szyjach Kubackiego, Żyły, Stocha i Zniszczoła, lecz w sobotę na Bludkovej Velikance lepiej skakali rywale.

Konkurs przyniósł wiele emocji. Nawet już w serii próbnej. Wyliczanie wyników na jej podstawie przyniosło polskim kibicom pewien niepokój – Kubacki i spółka mieli piąty wynik, za Słowenią, Norwegią, Austrią i Niemcami. Chociaż wiele razy konkursy przynosiły całkiem inne rezultaty, niż skoki na rozgrzewkę, to trudno zmienić ten zwyczaj oceniania szans. Na pewno trzeba było się zgodzić po rozgrzewce, że w rywalizacji o medale liczyć się będzie tylko wspomniana piątka, gdyż Japończycy odstawali w tym porównaniu zbyt wiele (co potem potwierdzili przegrywając także ze Szwajcarią).

Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim: Marius Lindvik mistrzem świata. Polacy? Wciąż daleko
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Skoki narciarskie
Kończy się pewna epoka. Kamil Stoch nie wystartuje w mistrzostwach świata
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń