Był taki, jakim chcieliśmy go widzieć przed mistrzostwami, ale tylko nieliczni wierzyli, że to możliwe. Bartosz Kurek ma 30 lat, wspaniałe warunki fizyczne oraz pełną sukcesów i zawirowań karierę za sobą. To o nim, po meczu z USA, przyjmujący zespołu Brazylii Felipe Fonteles powiedział, że skacze dziesięć metrów w górę i nie sposób go zatrzymać.
Miał 21 lat, gdy zespół prowadzony przez Daniela Castellaniego zdobył w Izmirze (2009) pierwsze w historii polskiej siatkówki mistrzostwo Europy. W naszym zespole z różnych względów zabrakło wtedy Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego i Sebastiana Świderskiego. Kurek grał na lewym skrzydle (przyjęcie z atakiem), a na prawym szalał Piotra Gruszka, MVP tamtego turnieju.