Sebastian Świderski: Zdominowaliśmy europejskie rozgrywki w siatkówce

Dla kibiców na pewno jest ciekawiej, jeśli pojawiają się nowe kluby, które mają do dyspozycji duże pieniądze i stawiają sobie ambitne cele. To świadczy o rozwoju PlusLigi - mówi „Rz” Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

Publikacja: 03.05.2024 07:38

Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski

Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski

Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Czy w zakończonym sezonie PlusLigi mieliśmy do czynienia z lekkim przewrotem? Aluron CMS Warta Zawiercie grała w finale, a ZAKSA nawet nie weszła do play-off.

Siatkarze z Zawiercia już walczyli o medale, dwa lata temu zajęli trzecie miejsce, od kilku lat są ciągle w czwórce najlepszych drużyn, więc tu nie mówiłbym o sensacji. Dużą niespodzianką jest postawa ZAKSY, słabsza forma Bełchatowa, bo te dwie drużyny zawsze grały w fazie play-off i walczyły o medale. Dla kibiców na pewno jest ciekawiej, jeśli pojawiają się nowe kluby, które mają do dyspozycji duże pieniądze i stawiają sobie ambitne cele. To świadczy o rozwoju PlusLigi, że tych zespołów, które biją się o medale i puchary jest coraz więcej. Na razie w męskiej siatkówce zdominowaliśmy europejskie rozgrywki (Onico Projekt Warszawa zdobył Puchar Challenge, a Asseco Resovia Puchar CEV - przyp. red.). Liczę na to, że Jastrzębski Węgiel dorzuci trzeci puchar (w niedzielę zagra o triumf w Lidze Mistrzów z Itas Trentino - przyp. red.).

Czytaj więcej

Piękny finał wyjątkowego sezonu. Jastrzębski Węgiel może potwierdzić dominację polskich klubów

Gwiazd w PlusLidze będzie coraz więcej...

Dużym wydarzeniem jest przyjście Wilfredo Leona do polskiej ligi, bo nigdy tutaj nie grał. Marketingowo to jest strzał w dziesiątkę dla PlusLigi i dowód, że się rozwija. Sportowo i marketingowo trzeba walczyć o kibica. Wiemy też, że ciągle mamy dużo do poprawy, nie popadamy w euforię, bo jak ktoś nie idzie do przodu, to się cofa. Świat goni i trzeba być czujnym, żeby cały czas był za nami.

Poprawić można chyba infrastrukturę. W Zawierciu brakuje odpowiedniej hali.

Można dużo zrobić w tym temacie. Klub z Zawiercia nie ma swojej hali i ciężko, żeby w kilka miesięcy ją zbudowali. O tym mówi się od kilku lat, ale nie idą za tym działania. Mecze pucharowe grali w Sosnowcu. Prezes Kryspin zapowiadał, że w play-offach też się tam wybiorą, ale do tego nie doszło.

Czytaj więcej

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski. Mecz godny finału

PlusLiga: co można poprawić

Marketing w klubach działa profesjonalnie?

Na pewno można go poprawić. Frekwencja jest bardzo dobra, chyba najlepsza od lat, ale można dodać więcej atrakcji przy okazji spotkań. Dobrze, że powstają kąciki małego kibica. Trzeba rozwijać komunikację z kibicami, pokazywać to, co się dzieje na zapleczu klubów, niekoniecznie życie szatni, ale życzyłbym sobie więcej interakcji z kibicami. To spowoduje przyciągnięcie nowych sponsorów, a oni są zawsze potrzebni.

Czytaj więcej

Najpierw Chemik, potem ZAKSA. Grupa Azoty rezygnuje ze sponsorowania klubów siatkarskich

Zwłaszcza, że Grupa Azoty wycofuje się ze sponsorowania sportu.

Czytałem wszystkie oświadczenia grupy Azoty i klubów, które wspierała. Wielka szkoda, że taka marka musi się wycofać z finansowania sportu. Niestety, konsorcjum bankowe wymusiło mam nadzieję, że tylko przystopowanie działań sponsorskich. To był wielki mecenas nie tylko w siatkówce, ale i w innych dyscyplinach, choćby w piłce ręcznej, żużlu, czy skokach narciarskich. Oby firmie jak najszybciej udało się wyjść z dołka i wrócić do sponsorowania sportu.

Nowy sezon PlusLigi: jakie będą zmiany

Można też żałować, że play-offy nie trwały dłużej. Finał był pasjonujący.

Przed nami sezon poolimpijski, rozciągnięty w czasie, ale ze smaczkiem dla kibiców, bo spadną trzy drużyny. Dół tabeli będzie bardzo mocno walczył o utrzymanie, a góra będzie musiała się spiąć, żeby wejść do play-offów. Emocji nie zabraknie.

Czy w zakończonym sezonie PlusLigi mieliśmy do czynienia z lekkim przewrotem? Aluron CMS Warta Zawiercie grała w finale, a ZAKSA nawet nie weszła do play-off.

Siatkarze z Zawiercia już walczyli o medale, dwa lata temu zajęli trzecie miejsce, od kilku lat są ciągle w czwórce najlepszych drużyn, więc tu nie mówiłbym o sensacji. Dużą niespodzianką jest postawa ZAKSY, słabsza forma Bełchatowa, bo te dwie drużyny zawsze grały w fazie play-off i walczyły o medale. Dla kibiców na pewno jest ciekawiej, jeśli pojawiają się nowe kluby, które mają do dyspozycji duże pieniądze i stawiają sobie ambitne cele. To świadczy o rozwoju PlusLigi, że tych zespołów, które biją się o medale i puchary jest coraz więcej. Na razie w męskiej siatkówce zdominowaliśmy europejskie rozgrywki (Onico Projekt Warszawa zdobył Puchar Challenge, a Asseco Resovia Puchar CEV - przyp. red.). Liczę na to, że Jastrzębski Węgiel dorzuci trzeci puchar (w niedzielę zagra o triumf w Lidze Mistrzów z Itas Trentino - przyp. red.).

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Siatkówka
PlusLiga. Koniec siatkówki w Lubinie, Stilon Gorzów wchodzi do gry
Siatkówka
Najpierw Chemik, potem ZAKSA. Grupa Azoty rezygnuje ze sponsorowania klubów siatkarskich
Siatkówka
PlusLiga: Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski. Mecz godny finału
Siatkówka
Finał PlusLigi. Bywalcy kontra nowicjusze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia