Aktualizacja: 25.05.2025 11:42 Publikacja: 09.02.2024 11:30
Jarosław Macionczyk
Foto: PAP/Michał Meissner
Gdy pod koniec stycznia pojawiła się informacja, że podpisał kontrakt z Jastrzębskim Węglem, niektórzy łapali się za głowy. Mistrzowie Polski - w związku z problemami zdrowotnymi łotewskiego rozgrywającego Edvinsa Skrudersa - sięgnęli po Macionczyka (rocznik 1979), który ostatni mecz w PlusLidze rozegrał w 2018 roku.
Trafił do Jastrzębia-Zdroju z BBTS-u Bielsko-Biała i nie tylko znalazł się w kadrze meczowej, ale nawet — wobec kontuzji podstawowego rozgrywającego Benjamina Toniuttiego - wyszedł na parkiet w podstawowym składzie na mecz z GKS-em Katowice. Doświadczony zawodnik umiejętnie, choć zdążył z drużyną potrenować zaledwie przez kilka dni, dowodził grą zespołu i zasłużenie uznano go najlepszym zawodnikiem spotkania.
Sezon trwa w najlepsze, a na rynku transferowym jest bardzo gorąco. Z Kędzierzyna-Koźla odejdzie Aleksander Śliw...
Norbert Huber rozgrywa świetny sezon i pojawiają się wątpliwości, czy w kolejnym wciąż będzie bronił barw Jastrz...
Jastrzębski Węgiel ma za sobą bardzo udany rok, ale władze klubu chcą więcej. Plany na nadchodzące miesiące są b...
Wielu przedsiębiorców jest zaskoczonych tym, jak ciekawym sportem jest siatkówka – mówi „Rzeczpospolitej” Kryspi...
Rywalizacja była zacięta, emocji nie brakowało, ale po pięciosetowym boju złote medale Ligi Mistrzów zawisły na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas