Siatkarze Bogdanki mistrzami Polski. Jak w Lublinie zbudowano potęgę?

Bogdanka LUK Lublin świętuje historyczne mistrzostwo Polski. Chyba nikt przed sezonem nie typował, że zdobędzie tytuł, nawet po transferze Wilfreda Leóna.

Publikacja: 13.05.2025 05:05

Radość zawodników Bogdanki LUK Lublin ze zwycięstwa w meczu ekstraklasy siatkarzy z Aluronem CMC War

Radość zawodników Bogdanki LUK Lublin ze zwycięstwa w meczu ekstraklasy siatkarzy z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

PlusLiga zasłużenie ma opinię jednej z dwóch najlepszych lig siatkarskich. Tylko włoska Serie A wytrzymuje porównania z rozgrywkami nad Wisłą. Wystarczy popatrzeć na to, kto rywalizował w ostatnich finałach Ligi Mistrzów, żeby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości.

PlusLiga wydaje się jednak bardziej wyrównana niż włoskie rozgrywki. U nas naprawdę każdy może wygrać z każdym, a wielkie firmy co roku muszą się zbroić, by nie wypaść z walki o medale.

Bogdanka LUK Lublin. Nie tylko Wilfredo Leon

W finale można się było spodziewać Jastrzębskiego Węgla, Aluronu Warta Zawiercie, ewentualnie Projektu Warszawa albo Asseco Resovii. Oczywiście, przyjście do Lublina Leóna stanowiło ogromne wzmocnienie, ale czy nawet najlepszy siatkarz na świecie byłby w stanie poprowadzić drużynę do tytułu? Wątpliwości potęgował jeszcze fakt, że León leczył kontuzję i kibice musieli trochę poczekać na jego pierwszy mecz. Reprezentant Polski nie wystąpił w przedsezonowym Memoriale Tomasza Wójtowicza, kibice byli zawiedzeni, a klub musiał wydawać oświadczenie.

Czytaj więcej

Siatkarki z Rzeszowa mistrzyniami Polski. Do sześciu razy sztuka

Kiedy już jednak León zaczął grać, to porywał kibiców. Nic dziwnego, że trybuny hali Globus się wypełniały. W Lublinie zapanowała moda na siatkówkę, a przecież jeśli chodzi o sport, to w ostatnich latach jest w czym wybierać. Jeździ tutaj najlepszy żużlowiec Bartosz Zmarzlik, do piłkarskiej ekstraklasy awansował po wielu latach Motor, w Orlen Basket Lidze bardzo dobrze gra drużyna Startu, a wicemistrzyniami Polski zostały piłkarki ręczne MKS FunFloor Lublin.

Siatkarze wywalczyli swoje miejsce na sportowej mapie miasta, i to z przytupem. Już wcześniej wygrali Puchar Challenge, a teraz zostali mistrzami Polski.

Kiedy do Lublina przyjdzie Stephane Antiga?

Doszli do tego w 12 lat, a przecież zaczynali jako amatorski zespół. Prezesi Krzysztof Skubiszewski i Maciej Krzaczek grali w Cukrowniku Lublin, który się rozpadł, a oni mieli jeszcze w sobie głód gry. Skoro nie dało się nigdzie znaleźć drużyny, to założyli własną. W pierwszym sezonie grali tylko na wyjazdach, bo to wychodziło taniej niż wynajmowanie hali i płacenie za sędziów. Przyjście pierwszych sponsorów było milowym krokiem w rozwoju, bo wreszcie nie trzeba było dopłacać. Potem sytuacja się odwróciła.

Czytaj więcej

Rusza gra o mistrzostwo Polski siatkarzy. Przyjaciele na wagę złota

Razem z sukcesami do Lublina przyszły większe pieniądze, którymi można było przekonywać lepszych siatkarzy. Nigdy jednak nie chodziło o to, by budować drużynę na kredyt. Kluczem była stabilność i wypłacalność, a do tego piękne miasto i warunki do życia. Tak udało się przekonać libero reprezentacji Brazylii Thalesa Hossa, który posłał swoje dzieci do polskich szkół i jak sam przyznawał, nie boi się pozwolić córce wyjść wieczorem na spacer z psem. Bardzo rodzinny jest też León, który podkreśla, że jeśli żona i dzieci czują się dobrze, to dla niego jest to podstawowy argument.

Nowy sezon oznacza nowe wyzwania i zmianę trenera. Do Lublina przyjdzie Stéphane Antiga, który awaryjnie zastąpił w Developresie Rzeszów Michała Maska i zdobył mistrzostwo Polski kobiet. Teraz sam zastąpi Massima Bottiego, który wykonał świetną pracę i odejdzie do Asseco Resovii. Wkrótce okaże się, kto wyszedł lepiej na tej zamianie.

PlusLiga zasłużenie ma opinię jednej z dwóch najlepszych lig siatkarskich. Tylko włoska Serie A wytrzymuje porównania z rozgrywkami nad Wisłą. Wystarczy popatrzeć na to, kto rywalizował w ostatnich finałach Ligi Mistrzów, żeby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości.

PlusLiga wydaje się jednak bardziej wyrównana niż włoskie rozgrywki. U nas naprawdę każdy może wygrać z każdym, a wielkie firmy co roku muszą się zbroić, by nie wypaść z walki o medale.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Siatkówka
Rusza gra o mistrzostwo Polski siatkarzy. Przyjaciele na wagę złota
Siatkówka
Siatkarki z Rzeszowa mistrzyniami Polski. Do sześciu razy sztuka
Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem