MŚ siatkarek. Polska wygrała z Kanadą. Triumf walecznych serc

Polki w meczu o marzenia odrobiły straty i wygrały 3:2 z Kanadyjkami. Nasze siatkarki awans do ćwierćfinału mistrzostw świata mają na wyciągnięcie ręki.

Publikacja: 07.10.2022 22:54

MŚ siatkarek. Polska wygrała z Kanadą. Triumf walecznych serc

Foto: PAP/Roman Zawistowski

Polki, dzięki sensacyjnej wygranej 3:0 nad mistrzyniami olimpijskimi z USA, ustawiły się w doskonałej pozycji na drodze do czołowej „ósemki” turnieju. Nasze siatkarki awansowały na czwartą lokatę w tabeli - ostatnią dającą przepustkę do gry o medale - i miały wszystko w swoich rękach. Podobnie, jak Kanadyjki, które także wygrały cztery z siedmiu meczów, ale zdobyły w nich dwa punkty mniej.

- Otworzyłyśmy sobie furtkę. Przed nami próba charakteru - zapowiadała przed meczem Joanna Wołosz. I Polki w pierwszym secie zagrały tak, jakby chciały wyrwać furtkę wyrwać. Wynik 25:18 zwiastował święto, ale kolejny set należał już do rywalek. Kanadyjki wygrały wyraźnie, 25:19.

Polki przetrwały kryzys drugiego oraz trzeciego seta, odbudowały pewność siebie i decydującą partię rozegrały koncertowo

9 tys. kibiców mogło uskrzydlić, ale chyba też przytłaczało. Nasze siatkarki popełniały błędy, a rywalki także w trzeciej partii momentami grały jak natchnione. Awans do ćwierćfinału byłby dla Polek najlepszym wynikiem na mistrzostwach świata od 1962 roku. Kanadyjki w najlepszej „ósemce” mundialu nie grały nigdy, szczytowym osiągnięciem było dla nich miejsce jedenaste.

Polkom brakowało skuteczności w ataku, punktów nie zdobywały nasze armaty: Magdalena Stysiak oraz Olivia Różański. - Dziewczyny: musimy zejść z emocji, uspokoić się i zacząć grać. To już czas - powtarzał podczas przerw trener Stefano Lavarini, ale trzeciego seta Kanadyjki wygrały 25:16.

Nasze siatkarki wróciły do gry w czwartej partii. Walczyły o marzenia, a wynik falował: od 4:7, przez 13:8 i 21:17, aż do 23:23. Polki zaserwowały w tym czasie aż cztery asy. Do piłki setowej doprowadziła Stysiak, która skończyła trudny atak z lewego skrzydła, a w ostatniej akcji - zbijając ze środka przechodzącą piłkę - siatki dotknęła Emily Maglio. Nadszedł piąty set.

To był mecz walecznych serc. Polki przetrwały kryzys drugiego oraz trzeciego seta, odbudowały pewność siebie i decydującą partię rozegrały koncertowo. Prowadziły 5:1 i 9:5. Funkcjonowało właściwie wszystko: serwis, atak, przyjęcie, obrona, blok. Skończyło się 15:5.

Kanadyjki nie mają już szans na awans, niektóre po meczu zalały się łzami. Polki są blisko szczęścia. Nasze siatkarki w sobotę o 20:30 zagrają z Niemkami i przepustkę do ćwierćfinału da im każde zwycięstwo. Niewykluczone, że podopieczne Lavariniego przystąpią do meczu już pewne awansu. Wystarczy, że Dominikana, która rozpocznie swoje spotkanie o 19:00, przegra z Kanadą.

Grupa F
Tabela

1. Serbia 8–0 23 24:2
2. USA 6–2 18 18:9
3. Turcja 6–2 17 21:10
4. Polska 5–3 15 18:12
5. Dominikana 4–4 14 17:14
6. Kanada 4–4 12 14:16
7. Tajlandia 4–4 10 14:16
8. Niemcy 3–5 10 12-17
Kolejno: zwycięstwa i porażki, punkty, bilans setów

Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Siatkówka
Powódź w Polsce. Prezes Stali Nysa: Sport zszedł teraz na drugi plan
Siatkówka
Rusza siatkarska PlusLiga. Jeszcze więcej mocy
Siatkówka
Transfery w PlusLidze. Zbroili się wszyscy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Siatkówka
Paryż 2024. Polscy siatkarze wicemistrzami olimpijskimi. Francja była wspanialsza