Reklama

We wtorek pierwsze mecze Klubowych Mistrzostw Świata w siatkówce

We wtorek w Opolu i Łodzi pierwsze mecze Klubowych Mistrzostw Świata. Zagrają w nich m.in. ZAKSA i Skra.

Aktualizacja: 11.12.2017 20:16 Publikacja: 11.12.2017 19:03

We wtorek pierwsze mecze Klubowych Mistrzostw Świata w siatkówce

Foto: PAP, Grzegorz Michałowski

Takiego turnieju jeszcze w Polsce nie było. Oprócz naszego duetu wystąpi sześć najlepszych drużyn na świecie, w tym takie potęgi, jak brazylijska Sada Cruzeiro, rosyjski Zenit Kazań czy włoska Cucine Lube Civitanova. Finał w niedzielę.

Ale znaleźć się w nim nie będzie łatwo. ZAKSA zagra w odnowionym opolskim „Okrąglaku" w „grupie śmierci", z Sada Cruizeiro, trzykrotnym zwycięzcą tej imprezy, Cucine Lube oraz irańskim Sarmayeh, gdzie rozgrywającym jest Łukasz Żygadło. Z grupy wychodzą tylko dwa zespoły i to mówi wszystko o skali trudności tej rywalizacji.

ZAKSA jest jednak w bardzo dobrej formie. W PlusLidze wygrała już 17 spotkań, nie ponosząc porażki, i pewnie prowadzi w krajowych rozgrywkach.

Ferdinando De Giorgi pozostawił po sobie w Kędzierzynie-Koźlu dobrze funkcjonujący mechanizm. To on poprowadził ZAKSĘ do dwóch tytułów mistrza Polski i stworzył zespół, który potrafi grać na najwyższym poziomie. Następca De Giorgiego, Andrea Gardini, jego były kolega z reprezentacji Włoch, wiedzie drużynę do kolejnych zwycięstw.

Ale czy to wystarczy, by wygrać rywalizację z takimi tuzami jak Sada Cruzeiro czy Cucine Lube? Nie można takiego scenariusza wykluczyć. Najważniejsze, by wygrać pierwszy mecz z irańskim Sarmayeh. Łukasz Żygadło, który kiedyś grał w Kędzierzynie-Koźlu, mówi, że jego obecna drużyna, choć w tej zabójczej stawce chyba nikt na nią nie stawia, z góry się nie podda.

Reklama
Reklama

Teoretycznie w nieco łatwiejszej sytuacji w pierwszej fazie turnieju będzie Skra Bełchatów. Aktualny wicelider PlusLigi ma wprawdzie w swojej grupie Zenit Kazań, giganta światowej siatkówki, ale argentyński Personal Bolivar i zespół z Szanghaju są słabsze.

Skra ma spore doświadczenie w tych rozgrywkach, w latach 2009, 2010 w Katarze grała w finale z włoskim Trentino. Dziś wprawdzie nie ma chyba takiej mocy jak wtedy, ale Mariusz Wlazły w dobrej dyspozycji, przy wsparciu młodszych kolegów, wciąż jest w stanie postraszyć rywali. W PlusLidze Skra wygrywa mecz za meczem i prezentuje formę, która daje nadzieję na wielkie emocje w Atlas Arenie. Włoski trener Roberto Piazza ma do dyspozycji reprezentantów Polski, Serbii, Iranu i Bułgarii mogących powalczyć z każdym rywalem.

Ale nawet jeśli Skra wyjdzie z grupy i zagra w Tauron Arenie o medale, nie będzie tam faworytem, podobnie jak ZAKSA. Największe szanse na ostateczny sukces mają Sada Cruzeiro i Zenit Kazań, które w dwóch ostatnich edycjach tej imprezy spotykały się w finale.

W obu przypadkach, grając u siebie, zwyciężali Brazylijczycy. Teraz przyjdzie im zmierzyć się na neutralnym terenie. W barwach mistrza Rosji gra siatkarz z polskim paszportem, Kubańczyk Wilfredo Leon, uważany za najlepszego na świecie.

To on może poprowadzić Zenit do zwycięstwa. A w 2019 roku Leon prawdopodobnie pomoże już polskiej reprezentacji.

Mecze w Opolu (Grupa A)

Wtorek: ZAKSA – Sarmayeh Bank Volleyball Club (17.30); Sada Cruzeiro – Cucine Lube Civitanova (20.30)

Reklama
Reklama

Środa: ZAKSA - Cucine (17.30); Sarmayeh – Sada Cruzeiro (20.30)

Czwartek: ZAKSA – Sada Cruzeiro (17.30); Cucine - Sarmayeh (20.30)

>Mecze w Łodzi (Grupa B)

Wtorek: Zenit - Personal Bolivar (17.30); Skra – Shanghai Volleyball Club (20.30)

Środa: Zenit – Shanghai (17.30); Skra - Personal Bolivar (20.30)

Czwartek: Shanghai – Personal (17.30); Skra - Zenit (20.30)

Reklama
Reklama

Półfinały oraz mecz o trzecie miejsce i finał w Krakowie, w sobotę i niedzielę o 17.30 i 20.30

Turniej na sportowych antenach Polsatu.

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama