PŚ siatkarek: Potrzebujemy silnej ręki

Rozmowa z Katarzyną Skowrońską - Dolatą

Publikacja: 13.11.2007 16:43

PŚ siatkarek: Potrzebujemy silnej ręki

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rz: Jak się wam gra pod wodzą Mauro Masacciego, który zastąpił Marco Bonittę ?

Mauro jest bardzo delikatny, na każdym kroku czujemy, że bardzo nas szanuje. Ale jeśli chodzi o taktykę, to gramy tak samo jak z Bonittą. Mauro niczego nie zmienia, stara się tylko pomagać nam jak najwięcej. Z tego co wiem ma spore doświadczenie w pracy z kobietami, pracował z żeńskimi zespołami w Serie A i na Teneryfie.

Były trener reprezentacji, Ireneusz Kłos (zastąpił Andrzeja Niemczyka) mówi, że będziecie teraz grać dla Bonitty i ... wygrywać.

Na pewno chcemy mu sprawić przyjemność. Szczerze mu współczujemy, że znalazł się w takiej sytuacji. Kiedy po meczu z Japonią powiedział o problemie i zakomunikował, że wraca do Włoch byłyśmy w szoku. Wiemy co się dzieje u niego, on ma najświeższe informacje o nas. Po wygranej z Serbią był z nas dumny, szkoda tylko, że nie mógł się cieszyć razem z nami. Ale my nie gramy tylko dla niego, gramy też dla siebie. Każda z nas chce pojechać na igrzyska.

Nie tak dawno, gdy zapytałem Bonittę, czy wy go lubicie odpowiedział: Czasami tak, czasami nie. Jak jest naprawdę?

Marco ma dominujący charakter. Nie znosi sprzeciwu. Nie wszystkim się to podoba. Dużo mówiono, że skonfliktował się z Włoszkami, będąc ich trenerem, ale dla nas to nie ma znaczenia. My chyba potrzebujemy silnej ręki.

Są też trenerzy, którzy doprowadzają zawodniczki do płaczu. Zna pani takich?

W Asistelu Novarra mamy takiego. Kilka dziewczyn już płakało z jego powodu. A nie są to kruche dziewczynki, tylko twarde, mocne panny. Pani też płacze?

Tak, ale z innych powodów. Chociażby z bezradności, gdy nie mogę nic poradzić na to co się dzieje. Płakałam podczas meczu z Kubą, bo nic mi nie wychodziło. I wtedy Marco powiedział: Musisz jakoś się otrząsnąć i coś z tym zrobić, bo nie da się grać w piątkę. I wzięłam się w garść.

Rz: Jak się wam gra pod wodzą Mauro Masacciego, który zastąpił Marco Bonittę ?

Mauro jest bardzo delikatny, na każdym kroku czujemy, że bardzo nas szanuje. Ale jeśli chodzi o taktykę, to gramy tak samo jak z Bonittą. Mauro niczego nie zmienia, stara się tylko pomagać nam jak najwięcej. Z tego co wiem ma spore doświadczenie w pracy z kobietami, pracował z żeńskimi zespołami w Serie A i na Teneryfie.

Siatkówka
Kryspin Baran, prezes Aluronu Warty Zawiercie: Brak kontrowersji to miód na serce sponsora
Siatkówka
Nic dwa razy się nie zdarza. Zawiercie przegrało w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów
Siatkówka
Bartosz Kwolek dla „Rzeczpospolitej”: Zasłużyliśmy na przydomek „Jurajskich Rycerzy”
Siatkówka
Liga Mistrzów siatkarzy. Aluron Warta Zawiercie wygrał polski półfinał i powalczy o trofeum
Siatkówka
Święto siatkówki w Łodzi. Dwie polskie drużyny powalczą o zwycięstwo w Lidze Mistrzów