Reklama

Siatkówka: Przystanek Rio

Trzy lata temu Polacy wygrali Ligę Światową, teraz możliwa jest powtórka. Dzisiaj w Rio de Janeiro pierwsze mecze finałowego turnieju.

Publikacja: 14.07.2015 19:26

Mateusz Bieniek podczas treningu w Spale. Ten 21-letni siatkarz znakomicie wszedł do zespołu mistrzó

Mateusz Bieniek podczas treningu w Spale. Ten 21-letni siatkarz znakomicie wszedł do zespołu mistrzów świata

Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Zaczną o 19.05 Brazylijczycy z Francuzami, a dwie godziny później w meczu Włochy – Serbia zobaczymy, jak prezentują się grupowi rywale Polaków.

Finałowy turniej Ligi Światowej poprzedził spory skandal, jakim było wysłanie do domu czterech czołowych włoskich siatkarzy. Dragan Travica, Ivan Zajcew, Giulio Sabbi i Luigi Randazzo wrócili zbyt późno do hotelu, co jest naruszeniem regulaminu.

Mauro Berruto, trener włoskiej drużyny, postąpił tak jak przed laty Raul Lozano, który przed mistrzostwami Europy w Rzymie (2005) równie ostro ukarał kilku polskich siatkarzy. Ciekawe, jak to wpłynie na dyspozycję Włochów, którzy w swoim ostatnim meczu w Lidze Światowej pokonali Brazylię na jej terenie 3:2.

Stephane Antiga, trener naszej drużyny, przed wylotem do Rio mówił, że z Włochami i Serbami można wygrać, ale podkreślał też, że każdy wynik jest możliwy. Jako faworytów do ostatecznego zwycięstwa w Final Six Antiga widział Brazylię i USA.

Przed rokiem Ligę Światową wygrali Amerykanie, ale z mistrzostw świata w Polsce, choć jako jedyni pokonali naszych siatkarzy, wrócili bez medalu. Druga w LŚ Brazylia spisała się znacznie lepiej, zdobywając srebrne medale MŚ, ale dla canarinhos w obu przypadkach były to jednak gorzkie porażki. Tym większą mają teraz ochotę na rewanż u siebie.

Reklama
Reklama

Gospodarze zaczną Final Six meczem z Francją, która w miniony weekend pewnie wygrała turniej kwalifikacyjny w Warnie, rozbijając Belgię i Bułgarię. Francuzi potrafią skutecznie grać z Brazylijczykami, szykuje się więc ciekawe spotkanie.

Polscy siatkarze polecieli do Brazylii w bojowych nastrojach. Osiem wygranych meczów w Lidze Światowej i drugie miejsce w fazie grupowej za Amerykanami, a przed Iranem i Rosją, to dowód, że nasza drużyna, już bez Mariusza Wlazłego, Pawła Zagumnego i Michała Winiarskiego, spisuje się bardzo dobrze.

Od początku rozgrywek furorę robi nowy człowiek w tym zespole, 21-letni środkowy Mateusz Bieniek. Jego debiut w meczu z Rosją w Gdańsku przypominał wejście smoka. Mierzący 210 cm chłopak został MVP tego zwycięskiego spotkania, a w kolejnych udowadniał, że nie był to przypadek.

Korzystny wpływ na polską drużynę miał też powrót Bartosza Kurka, który za namową Antigi został atakującym. I to jakim: jednym z najlepszych w Lidze Światowej. Kurek, choć z powodu kontuzji nie zagrał w obu meczach z Iranem w Teheranie, został najlepiej punktującym siatkarzem tych rozgrywek, a przecież dopiero się uczy, jak grać na tej pozycji.

Wygląda na to, że polska reprezentacja nie ma słabych punktów. Michał Kubiak i Mateusz Mika na lewym skrzydle, wsparci, jeśli zajdzie potrzeba, innym mistrzem świata Rafałem Buszkiem, radzą sobie doskonale.

Antiga zabrał też do Rio młodego Artura Szalpuka, ale chyba nie będzie miał on zbyt wielu okazji do gry, bo trener stawia jednak przede wszystkim na sprawdzonych siatkarzy.

Reklama
Reklama

Wyłom w tej filozofii zrobił tylko Bieniek, ale poza nim środkowi to starzy znajomi: Piotr Nowakowski lub Andrzej Wrona, ewentualnie Marcin Możdżonek. Jest jeszcze Karol Kłos, ale został w domu, bo nie odzyskał formy po kontuzji.

Pewne miejsce w drużynie ma też niezawodny libero Paweł Zatorski. Jego zmiennik Piotr Gacek nie jest nowicjuszem, zdobywał wicemistrzostwo świata i mistrzostwo Europy. Nie można wykluczyć, że Antiga spróbuje w Rio gry na dwóch libero, tak jak w ostatnim meczu z Amerykanami w Krakowie, ale to raczej mało prawdopodobne.

Zaskoczeniem jest brak w zespole Jakuba Jarosza, zmiennika Kurka, który tak dobrze zagrał w drugim, zwycięskim meczu z Iranem w Teheranie. Sukces ten otworzył Polakom drzwi do finałowego turnieju Ligi Światowej, wydawało się więc, że Jarosz ma w zespole pewne miejsce. Ale Antiga lubi zaskakiwać. Zamiast niego wziął innego atakującego, mistrza świata Dawida Konarskiego, bo bardziej pasuje do jego koncepcji taktycznej.

Z tego samego powodu nie powinniśmy być zdziwieni, gdyby zamiast Fabiana Drzyzgi, który jest pierwszym rozgrywającym, mecz z Włochami rozpoczął Grzegorz Łomacz. Wszystko jest możliwe, Antiga powtarza, że w jego drużynie nie ma graczy niezastąpionych. Ale mówi też, że kocha wygrywać, i może dlatego będzie to miły dla nas karnawał pod siatką.

Warto jednak pamiętać, że Final Six to tylko przystanek na drodze do najważniejszej imprezy w tym roku – Pucharu Świata w Japonii. To tam we wrześniu będzie można zdobyć dwie pierwsze kwalifikacje do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich (jedynie Brazylia jako gospodarz ma zagwarantowany start).

Final Six w Rio to próba generalna, przedsmak tego, co czeka mistrzów świata za kilkanaście miesięcy.

Reklama
Reklama

Final Six w Eio

Skład Polaków

• Rozgrywający: Fabian Drzyzga i Grzegorz Łomacz

• Atakujący: Bartosz Kurek i Dawid Konarski

• Przyjmujący: Mateusz Mika, Michał Kubiak, Rafał Buszek, Artur Szalpuk

• Środkowi: Mateusz Bieniek, Piotr Nowakowski, Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona

Reklama
Reklama

• Libero: Paweł Zatorski i Piotr Gacek

Program turnieju

Środa: Grupa I: Brazylia – Francja (19.05); Grupa J: Serbia – Włochy (21.05)

Czwartek: Grupa I: Brazylia – USA (19.05); Grupa J: Polska – Włochy (21.05)

Piątek: Grupa I: USA – Francja (19.05); Grupa J: Serbia – Polska (21.05)

Reklama
Reklama

Do półfinałów awansują dwa czołowe zespoły z każdej z grup.

Sobota: Pierwszy półfinał (15.00)

Drugi półfinał (17.00)

Niedziela: Mecz o trzecie miejsce (15.00)

Finał (17.00)

Reklama
Reklama

Wszystkie mecze ( w tym również Polaków) w Polsacie Sport i Polsacie Sport News.

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama