Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 24.09.2019 12:01 Publikacja: 24.09.2019 11:54
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Polscy siatkarze w poniedziałek pokonali w Apeldoorn Niemców 3:0, i awansowali tym samym do półfinału mistrzostw Europy. Dziś rano mieli udać się do Lublany, gdzie w czwartek zmierzą się o awans do finału. Polscy sportowcy utknęli jednak na lotnisku w Amsterdamie, gdyż odwołany został ich lot w związku z zawieszeniem na dwa dni działalności przez słoweńskie linie Adria Airways, którymi mieli podróżować.
Gdy Polski Związek Piłki Siatkowej szukał połączenia zastępczego, na problemy siatkarzy zareagował premier Mateusz Morawiecki, który poinformował, że po Biało-Czerwonych zostanie wysłany samolot rządowy, który zabierze ich na półfinał do Lublany.
Europejskie puchary powinny być okazją do wygrywania i zarabiania, ale nie w siatkówce, gdzie najcenniejszą nagrodą jest tak naprawdę satysfakcja. To może doprowadzić do rozłamu.
Każdy ma swoje ambicje i trzeba to wszystko pogodzić, a my przez kilka lat, będąc ze sobą w grupie, mieliśmy naprawdę bardzo mało problemów, które musieliśmy w swoim gronie rozwiązać - mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Janusz, siatkarz reprezentacji Polski, wicemistrz olimpijski z Paryża.
Wielu zawodników i pracowników klubu było na wałach i pomagało ratować miasto. Jestem z nich dumny – mówi „Rz” Robert Prygiel, prezes siatkarskiego klubu PSG Stal Nysa.
Startuje sezon, który może być w PlusLidze najciekawszym od lat. Wyraźnego faworyta rozgrywek nie widać, a degradacja czeka aż trzy drużyny.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
To było bardzo ciekawe lato na rynku transferowym. Do PlusLigi trafiły wielkie gwiazdy, a zbroił się każdy, bo w tym sezonie spadają aż trzy zespoły.
Europejskie puchary powinny być okazją do wygrywania i zarabiania, ale nie w siatkówce, gdzie najcenniejszą nagrodą jest tak naprawdę satysfakcja. To może doprowadzić do rozłamu.
Każdy ma swoje ambicje i trzeba to wszystko pogodzić, a my przez kilka lat, będąc ze sobą w grupie, mieliśmy naprawdę bardzo mało problemów, które musieliśmy w swoim gronie rozwiązać - mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Janusz, siatkarz reprezentacji Polski, wicemistrz olimpijski z Paryża.
Wielu zawodników i pracowników klubu było na wałach i pomagało ratować miasto. Jestem z nich dumny – mówi „Rz” Robert Prygiel, prezes siatkarskiego klubu PSG Stal Nysa.
Startuje sezon, który może być w PlusLidze najciekawszym od lat. Wyraźnego faworyta rozgrywek nie widać, a degradacja czeka aż trzy drużyny.
To było bardzo ciekawe lato na rynku transferowym. Do PlusLigi trafiły wielkie gwiazdy, a zbroił się każdy, bo w tym sezonie spadają aż trzy zespoły.
Polscy siatkarze w finale olimpijskim przegrali z Francuzami, którzy zorganizowali sobie w kraju królestwo sportów zespołowych. Zagraliśmy dobry mecz, ale rywale - wielki. Srebro to dla naszej reprezentacji największy sukces od złota w Montrealu.
Polscy siatkarze wygrali z Amerykanami 25:23, 25:27, 14:25, 25:23, 15:13 mecz w którym było wszystko, i zagrają o olimpijskie złoto.
Amerykanki skakały wyżej, atakowały mocniej i wygrały z Polkami 25:22, 25:14, 25:20 w olimpijskim ćwierćfinale. Stefano Lavarini przekonał nasze siatkarki, że warto marzyć, ale sen o medalu igrzysk w Paryżu się nie spełni.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas