Nasz zespół zagra w Trondheim i zmierzy się z Rumunkami, Norweżkami i Niemkami. Wszyscy rywale to drużyny wyżej notowane niż Polki. Na ubiegłorocznych mistrzostwach świata, gdzie Biało-Czerwonych zabrakło, Norweżki były czwarte, Niemki ósme, a Rumunki dwunaste.
Grudniowy turniej będzie pierwszym w roli selekcjonera reprezentacji Polski dla Norwega Arne Senstada, który w ubiegłym roku zastąpił na stanowisku Leszka Krowickiego.
Biało-Czerwone na poprzednich mistrzostwach Europy (2018) przegrały wszystkie trzy mecze i zakończyły turniej na czternastej pozycji. Podobnie było w 2016 roku, gdy nasz zespół także zaliczył komplet porażek, zajmując ostatecznie piętnaste miejsce.
Grupy EHF Euro 2020
A (Herning): Francja, Dania, Czarnogóra, Słowenia
B (Fredrikshavn): Rosja, Szwecja, Hiszpania, Czechy