Obok Vardaru w Skopje istnieją także dwa inne mocne kluby - Pelister Bitolj oraz Metalurg Skopje. Na spotkaniach z tymi rywalami, a także na meczach w kontynentalnych pucharach nigdy nie brakuje jednej z najbardziej fanatycznych w całej Europie grup kibiców, zwanej „Komiti". To oni stoją za ciągłym, głośnym dopingiem, podcinającym skrzydła rywalom i stresującym sędziów w Hali im. Jane Sandanskiego.
Ulubieńcem trybun był charyzmatyczny trener z lat 2006-10 i 2011-13, Veselin Vujović. Sławę zawdzięczał licznym trofeom, ale też walecznemu charakterowi, tak cenionemu wśród bałkańskich fanów. Dzień przed finałem Pucharu Macedonii w 2012 r. po kłótni uderzył w twarz asystenta szkoleniowca Metalurga, a potem w furii głośno ubliżał szefowi sztabu przeciwników, Lino Červarowi. Kilka miesięcy później został zaś zdyskwalifikowany na dwa mecze z powodu czerwonej kartki w spotzkaniu w europejskich pucharach. Vujovicia ciągle pamiętają fani Vardaru. Jest on bohaterem wielu przyśpiewek, a każde spotkanie z nim to okazja do prawdziwej fety.
Kandydatem na zastępcę Czarnogórca był Tałant Dujszebajew. Obecny trener Vive Tauronu odmówił Macedończykom, ponieważ chciał zrobić sobie dłuższą przerwę w pracy. Widać kielczanie mieli jednak skuteczniejsze argumenty, ponieważ dwa miesiące później Hiszpan rodem z Kirgizji stanął za sterami mistrzów Polski.
Do pomocy chciał ściągnąć swego byłego asystenta z Atletico Madryt i Ciudad Realu, Raula Gonzaleza Gutierreza. Dawny pomocnik obrał jednak inną drogę i wkrótce przyjął pracę w Vardarze w roli pierwszego szkoleniowca. - Bardzo wiele się dowiedziałem od Talanta w czasie wspólnej pracy. Nauczyłem się jego myślenia i sposobu prowadzenia zespołu, ale on także wie o mnie wszystko – mówi Hiszpan.
Gonzaleza sprowadził nad rzekę Vardar w styczniu 2014 r. Siergiej Samsonienko - nazywany Romanem Abramowiczem szczypiorniaka, na podobieństwo właściciela piłkarskiej drużyny Chelsea. Podobnie jak on pochodzi z Rosji, jest miliarderem i ze swojej ekipy chce uczynić europejski dream team.