Reklama

Pierwsza polska czytanka

Reprezentacja Polski wyruszyła wczoraj na mistrzostwa świata w Katarze. Piłkarze mówią, że po medal. Początek turnieju 15 stycznia.

Publikacja: 09.01.2015 00:00

Pierwsza polska czytanka

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Droga wiedzie przez Hiszpanię, gdzie Polacy wezmą udział w turnieju towarzyskim. Rywalami będą gospodarze, Węgrzy oraz Norwegowie (już dziś). Z tych zespołów tylko Hiszpanie i zawodnicy Michaela Bieglera wezmą udział w MŚ.

Piłka ręczna to sport zdominowany przez drużyny ze Starego Kontynentu. Do dziś wszystkie 72. medale MŚ zdobyły europejskie reprezentacje. Dopiero czwarty raz – a to już 24. edycja – turniej odbędzie się poza granicami Europy. Pierwszym pozaeuropejskim gospodarzem była Japonia (1997). Dwa lata później mundial odbył się w Egipcie, a w 2005 roku w Tunezji.

Polska zagra w grupie D – najbardziej wyrównanej spośród wszystkich czterech. Trener Michael Biegler w pierwszym meczu turnieju (16 stycznia) będzie musiał poprowadzić naszych zawodników przeciwko swoim rodakom – Niemcom. Podczas czwartkowej konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji przeczytał po polsku mowę skierowaną do kibiców i dziennikarzy. Nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to pierwszy raz, gdy komunikował się w naszym języku.

Kolejnymi rywalami Polaków w Katarze będą Argentyna, Rosja, Arabia Saudyjska i na koniec Dania. Cztery najlepsze zespoły z każdej grupy wejdą do 1/8 finału – wszyscy do awansu typują europejskie drużyny. Zespoły z naszej grupy będą się mierzyć w fazie pucharowej z drużynami z grupy C (Francja, Szwecja, Algieria, Czechy, Egipt, Islandia). Zajęcie miejsca gorszego niż pierwsze będzie prawdopodobnie oznaczać bój z którąś z wyjątkowo nam niepasujących drużyn: Francją lub Islandią.

Francuzi są mistrzami świata z 2009 i 2011 roku, aktualnymi mistrzami Europy (w piłce ręcznej ME są znacznie trudniejsze od MŚ) oraz złotymi medalistami dwóch ostatnich turniejów olimpijskich. Dobrych wspomnień nie mamy także z pojedynków z Islandią. Z tym zespołem przegraliśmy w ćwierćfinale na igrzyskach w Pekinie i straciliśmy szansę na medal.

Reklama
Reklama

Biegler bierze do Hiszpanii i Kataru 18 zawodników, ale w przeddzień MŚ dwóch będzie musiał skreślić. Zaskoczeniem jest, że nie znalazł miejsca dla prawoskrzydłowego Górnika Zabrze Patryka Kuchczyńskiego – jednego z weteranów, którzy zdobyli srebro (2007) i brąz (2009) mistrzostw świata. Zamiast niego powołał Roberta Orzechowskiego (też z Górnika Zabrze), którego atutem jest to, że może występować na dwóch pozycjach. Oprócz prawego skrzydła regularnie gra w lidze na prawym rozegraniu.

Do Kataru jedzie sześciu medalistów mistrzostw świata: bramkarz Sławomir Szmal, rozgrywający: Michał Jurecki, Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski i Mariusz Jurkiewicz, oraz obrotowy, starszy z braci Jureckich – Bartosz. Niewykluczone, że w drugiej części turnieju do kolegów dołączy leczący kontuzjowany bark Bartłomiej Jaszka.

Piłkarzy odlatujących do Hiszpanii przyszedł pożegnać Bogdan Wenta – trener, który doprowadził Polskę do dwóch medali mistrzostw świata. Jedna wenta jako jednostka pomiaru czasu już jest (sławne 15 sekund w meczu MŚ 2009 z Norwegią), teraz przydałby się jeden biegler.

Mistrzostwa rozpoczynają się 15 stycznia. Finał – 1 lutego. Mecze Polaków w TVP 2, pozostałe w TVP Sport.

Piłka ręczna
Piłka ręczna: Zwycięstwo na koniec, są powody do optymizmu
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Koniec polskich marzeń o medalu
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Zwycięstwo wyszarpane, nadzieje przedłużone
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Cudu nie było, Francuzki wyraźnie lepsze
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Ładne porażki już były
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama