MŚ w piłce ręcznej: Polska - Niemcy na pustyni

MŚ piłkarzy ręcznych. Dziś o 17.00 Polacy grają pierwszy mecz – z Niemcami.

Aktualizacja: 16.01.2015 06:36 Publikacja: 15.01.2015 23:37

Hala w Lusail koło Dauhy to główna arena mistrzostw. Dziś wokół jest pustynia, ale wkrótce będzie du

Hala w Lusail koło Dauhy to główna arena mistrzostw. Dziś wokół jest pustynia, ale wkrótce będzie duże miasto

Foto: AFP

Korespondencja z Dauhy

Spotkanie to ma tyle podtekstów, że można by nimi obdzielić kilka innych. Selekcjonerem biało-czerwonych jest Niemiec Michael Biegler. W polskich barwach zagra Andrzej vel Andreas Rojewski, który ma za sobą występy z czarnym orłem na piersi, a sześciu naszych zawodników grało w Bundeslidze.

Przede wszystkim jednak to Polacy wyeliminowali Niemców z mistrzostw w Katarze. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięła międzynarodowa federacja, która usunęła z turnieju Australię, a dziką kartę dostały Niemcy, bo to dla piłki ręcznej najważniejszy rynek. Ale może będzie z tego dla nas jakaś korzyść: Niemcom powinno być głupio, bo mają świadomość, że – szczególnie dla Polaków – są rywalem z nieprawego łoża.

Największą niewiadomą jest drużyna gospodarzy. Katar zabrał się do budowy zespołu z takim samym rozmachem, z jakim zabiera się do urządzania kraju. Jeśli pośrodku pustyni da się za petrodolary zbudować miasto szklano-stalowych wysokościowców, to można też kupić drużynę groźną dla najlepszych.

Katarczycy zaczęli, jak to na budowie, od fundamentów. Sprowadzili trenera, który dwa lata temu poprowadził do tytułu mistrzów świata Hiszpanię: 61-letniego byłego zawodnika Barcelony Valero Riverę. Wcześniej został on najbardziej utytułowanym klubowym trenerem w piłce ręcznej, wygrywając z Barceloną ponad 70 trofeów, w tym pięciokrotnie Ligę Mistrzów.

Katarczycy płacą mu 800 tysięcy euro rocznie – to najwyższy kontrakt w piłce ręcznej. Żaden zawodnik ani inny szkoleniowiec nie może liczyć na taką umowę. W dodatku pensja Hiszpana jest wolna od podatków. Wiadomo – Katar. Petrodolary.

Gdyby zobrazować zaangażowanie Rivery w kategoriach futbolowych, to tak, jakby Josep Guardiola nagle zdecydował się objąć reprezentację Kataru. Tego, że tak się stanie w ciągu siedmiu lat, które dzielą nas od mundialu piłkarskiego w tym kraju, wykluczyć wcale nie można. Na razie Guardiola był jedną z gwiazd wynajętych do promowania katarskiej kandydatury. To zresztą za jego rządów w Barcelonie na koszulki piłkarzy trafiły reklamy organizacji charytatywnej Qatar Foundation. Teraz z Bayernem Monachium przerwę w rozgrywkach Bundesligi Guardiola spędza w Dausze, chwaląc miejscowych, że mają „najlepsze ośrodki treningowe na świecie".

Sam trener to jednak za mało, nawet wybitny. Trzeba mieć jeszcze zawodników. Gospodarze naturalizowali więc siedmiu piłkarzy ręcznych, w tym legendarnego bramkarza Barcelony, pochodzącego z Bośni Danijela Saricia, a także występującego przez wiele lat w Bundeslidze rozgrywającego z Czarnogóry Żarko Markovicia.

Przepisy dotyczące zmiany reprezentacji nie są w piłce ręcznej równie restrykcyjne jak w futbolu. Tak naprawdę w każdej chwili można zmienić barwy i występować pod nową flagą – jedyne, co czeka przechrztę, to trzyletnia karencja w oficjalnych meczach międzynarodowych. Jeśli zaś zawodnik zmieniający obywatelstwo od trzech lat nie grał dla dotychczasowej ojczyzny, barwy może zmienić z dnia na dzień. W reprezentacji Kataru znalazł się więc też mistrz świata z 2011 roku i złoty medalista olimpijski z Pekinu (2008) – francuski rozgrywający Bertrand Roine.

Dla większości naturalizowanych zawodników przyjęcie obywatelstwa Kataru oznaczało też przejście do tutejszej ligi, a co za tym idzie – konkretne zyski finansowe. 11 miesięcy przed turniejem kluby zwolniły kadrowiczów z obowiązku gry, by przyziemne obowiązki nie kolidowały z wypracowaniem formy na mistrzostwa.

Hiszpański selekcjoner miał więc swoich zawodników do dyspozycji niemal na co dzień i mógł z nimi pracować tak, jakby prowadził klub. Dzięki temu reprezentacja Kataru może być najbardziej zgranym zespołem turnieju.

Mimo to gospodarze nie są faworytem. To miano zarezerwowane jest dla najlepszej drużyny ostatnich lat – Francji. Obstawiając zwycięstwo trójkolorowych w mistrzostwach u bukmachera, interesu życia się nie zrobi. Kurs wynosi zaledwie 1:3. Francuzi mają w swoich szeregach najlepszego zawodnika ostatnich lat 30-letniego Nikolę Karabaticia.

U bukmacherów na drugim miejscu są Duńczycy, którzy mają bardzo doświadczoną drużynę, ze świetnym Mikkelem Hansenem na czele. Dalej sklasyfikowani są obrońcy tytułu Hiszpanie.

Główna hala mistrzostw zlokalizowana jest około 30 kilometrów od centrum Dauhy. Miejsce nazywa się Lusail, co wskazują drogowskazy na dwupasmowej drodze, choć na razie próżno tam szukać czegokolwiek poza halą. Szklana budowla z niebieskimi i ciemnozielonymi elementami mogąca pomieścić 15 tysięcy widzów, wyglądająca jak zwinięta w kłębek kobra, wyrasta nagle pośrodku pustyni.

W 2022 roku, gdy Katar będzie organizował piłkarski mundial, hala Sports Center Lusail ma być otoczona przez 260-tysięczne miasto.

Składy grup i mecze polaków

Grupa A: Hiszpania, Słowenia, Katar, Białoruś, Brazylia, Chile.

Grupa B: Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Macedonia, Austria, Tunezja, Iran.

Grupa C: Francja, Szwecja, Algieria, Czechy, Egipt, Islandia.

Grupa D: Dania, Polska, Rosja, Argentyna, Arabia Saudyjska, Niemcy.

Dziś: Rosja - Arabia Saudyjska (13.00 czasu polskiego); Polska - Niemcy (17.00); Dania - Argentyna (19.00).

Niedziela: Argentyna - Polska (17.00); Niemcy - Rosja (17.00); Arabia Saudyjska - Dania (19.00).

Wtorek: Polska - Rosja (17.00); Argentyna - Arabia Saudyjska (17.00); Dania - Niemcy (19.00).

Czwartek: Polska - Arabia Saudyjska (17.00); Niemcy - Argentyna (17.00); Rosja - Dania (19.00).

Sobota: Arabia Saudyjska - Niemcy (17.00); Rosja - Argentyna (17.00); Dania - Polska (19.00).

Do 1/8 finału awansują po cztery najlepsze drużyny z każdej grupy. Mecze 25 i 26 stycznia. Ćwierćfinały 28 stycznia, półfinały 30 stycznia, a mecz o brąz i finał 1 lutego.

Piłka ręczna
Marcin Lijewski: Dajcie nam czas. Gorzkich pigułek będzie więcej
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Piłka ręczna
Sławomir Szmal dla "Rzeczpospolitej": Nie mogliśmy zamieść sprawy Kamila Syprzaka pod dywan
Piłka ręczna
Kompania braci. Portugalia zagra o finał MŚ w piłce ręcznej
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Zmarnowana szansa, Polacy powalczą o puchar pocieszenia
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Gorzki smak remisu Polaków z Czechami