Reklama

Jarosław Niezgoda: Piątek pojechał do Włoch, a ja do szpitala

Napastnik Legii Warszawa Jarosław Niezgoda opowiada o chorobie serca i o tym, że gdyby był trenerem, zdjąłby się z boiska.

Aktualizacja: 12.12.2019 21:27 Publikacja: 12.12.2019 19:01

Jarosław Niezgoda: Piątek pojechał do Włoch, a ja do szpitala

Foto: shutterstock

Jakiś czas temu porównywano pana do Krzysztofa Piątka. Pół roku temu on był na szczycie, a pan walczył o powrót do gry po tym, jak zdiagnozowano u pana chorobę serca.

Ten przykład pokazuje, że rok w futbolu to bardzo dużo czasu. Trzeba Krzyśkowi pogratulować, że z Cracovii trafił do Milanu. Teraz ma trochę słabszy moment, ale sam zawiesił wysoko poprzeczkę. Dwa lata temu byliśmy na podobnym poziomie, ale wszyscy wiedzą, jak się to potoczyło: Piątek wyjechał do Włoch, a ja pojechałem do szpitala. Liczę, że kiedyś też wyjadę za granicę do mocnego klubu i zacznę tam odgrywać ważną rolę. Chyba że awansuję z Legią do Ligi Mistrzów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Piłka nożna
Polska - Finlandia 3:1. Dobry wynik w odpowiednim momencie
Piłka nożna
Polska - Finlandia. Zadanie wykonane
Reklama
Reklama