Ekstraklasa: Przeszło bokiem

Legia wygrała w Kielcach z Koroną i w eliminacjach do Ligi Mistrzów wciąż poprowadzi ją Dean Klafurić. Pytanie tylko: co dalej?

Aktualizacja: 29.07.2018 20:10 Publikacja: 29.07.2018 19:22

Dominik Nagy zagrał pierwszy mecz ligowy w barwach Legii od października 2017

Dominik Nagy zagrał pierwszy mecz ligowy w barwach Legii od października 2017

Foto: PAP, Piotr Polak

Burza przeszła bokiem, ale prawdopodobnie tylko do wtorku. Wtedy bowiem drużyna Klafuricia zagra w Trnawie rewanż z mistrzem Słowacji – Spartakiem. Legioniści muszą odrobić stratę dwóch bramek. Jeśli mecz ligowy w Kielcach miał wlać w serca kibiców optymizm przed wyjazdem do Trnawy, to misja udała się połowicznie.

Legia pokonała Koronę 2:1, ale na tym kończą się pozytywne informacje. Choć Klafurić porzucił ustawienie z trójką obrońców, po tym jak był za nie niemiłosiernie krytykowany, na przerwę Legia schodziła, przegrywając 0:1. Bramkę zdobył Ivan Jukić. Chorwacki pomocnik pięknie uderzył z półobrotu, piłka otarła się jeszcze o Mateusza Żyrę i zmyliła Arkadiusza Malarza. Wtedy wydawało się, że Klafurić może nie dotrwać nawet do wtorku. Legia grała wolno, schematycznie, bez pomysłu i bez iskry.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama