Mecz Wisły z Legią był przebojem kolejki, ale niewiele mniejszy kaliber miały dwa inne spotkania – piątkowe Lecha z Cracovią i sobotnie Korony Kolportera z Górnikiem Zabrze.
Na stadion w Poznaniu znowu przyszło ponad 20 tysięcy kibiców, co stało się tam już normą. Czy w innych miastach frekwencja na meczach zwiększy się po wybudowaniu nowych stadionów?
Mecz Korona - Górnik był ciekawy zarówno z racji wydarzeń na boisku, jak i z powodów pozasportowych.
Do Kielc przyjechała drużyna trenowana przez Ryszarda Wieczorka, który w Koronie zostawił serce i z tego powodu cieszy się tam szacunkiem. Tym bardziej zależało mu na dobrym wyniku.
W pierwszej połowie mógł mieć powody do względnego zadowolenia, bo gra była niezła. Ale po przerwie Wieczorek mógł czuć się rozczarowany. Najpierw Marcin Robak zdobył dla Korony jedną z najpiękniejszych bramek rundy jesiennej. Poszedł lewą stroną, ściął zakręt przed polem karnym i strzelił z prawej nogi pod poprzeczkę.