Pięć goli w Kielcach, Korona trzecią siłą

Korona umocniła się na pozycji wicelidera, Górnik przegrał, ale się zbroi. Leo Beenhakker oglądał mecz w Kielcach. Sensacji nie było

Aktualizacja: 29.10.2007 04:39 Publikacja: 29.10.2007 01:00

Mecz Wisły z Legią był przebojem kolejki, ale niewiele mniejszy kaliber miały dwa inne spotkania – piątkowe Lecha z Cracovią i sobotnie Korony Kolportera z Górnikiem Zabrze.

Na stadion w Poznaniu znowu przyszło ponad 20 tysięcy kibiców, co stało się tam już normą. Czy w innych miastach frekwencja na meczach zwiększy się po wybudowaniu nowych stadionów?

Mecz Korona - Górnik był ciekawy zarówno z racji wydarzeń na boisku, jak i z powodów pozasportowych.

Do Kielc przyjechała drużyna trenowana przez Ryszarda Wieczorka, który w Koronie zostawił serce i z tego powodu cieszy się tam szacunkiem. Tym bardziej zależało mu na dobrym wyniku.

W pierwszej połowie mógł mieć powody do względnego zadowolenia, bo gra była niezła. Ale po przerwie Wieczorek mógł czuć się rozczarowany. Najpierw Marcin Robak zdobył dla Korony jedną z najpiękniejszych bramek rundy jesiennej. Poszedł lewą stroną, ściął zakręt przed polem karnym i strzelił z prawej nogi pod poprzeczkę.

Co sobie w tym momencie pomyślał Leo Beenhakker, który nieprzypadkowo wybrał się na mecz do Kielc? Po Robaku gole zdobyli Mariusz Zganiacz i Edi (po akcji Robaka).

Dopiero w ostatnich minutach zabrzanie trafili dwa razy, dzięki czemu wynik nie jest dla nich tak surowy, jak mógłby być, gdyby Korona wygrała wyżej.

Jacek Zieliński pracuje w Kielcach równie skutecznie jak Ryszard Wieczorek przed nim.

– Korona może realnie myśleć o miejscu w pierwszej trójce – powiedział prezes Górnika Ryszard Szuster, który jeździ ze swoimi piłkarzami na każdy mecz. – Może jeszcze nie przed Wisłą i Legią, ale jest na dobrej drodze.

Górnik jest w stanie walczyć o miejsce w czołowej szóstce. Mamy bardzo wyrównaną drużynę, w której doświadczeni Tomasz Hajto i Jerzy Brzęczek uczą Dawida Jarkę czy Tomasza Zahorskiego. To przypadek, że po decyzjach Leo Beenhakkera Jarka przestał strzelać, a Zahorski zaczął. Za tydzień może być odwrotnie. Biłem się o Zahorskiego z Widzewem i Górnik dobrze na tym wyjdzie – kończy Szuster. Górnik powinien też dobrze wyjść na umowie z Allianzem. Od nowego roku firma ta stanie się udziałowcem większościowym klubu i zacznie budowę stadionu na miejscu obecnego. Być może, według wzorów monachijskich, będzie nosił nazwę Górnik Allianz Polska.

Na razie Górnik jedzie do Edynburga na towarzyski mecz z Heart of Midlothian, a Ipswich chce z nim nawiązać współpracę dotyczącą szkolenia młodzieży. Po doświadczeniach Gwarka Zabrze trudno się dziwić.

Korona we wtorek przyjeżdża do Warszawy na mecz o Puchar Polski z Polonią. Byłby to mecz jeden z wielu, gdyby nie zmiana na Konwiktorskiej. Nowym trenerem Polonii został Dariusz Wdowczyk, którego z Korony zwolniono.

W lidze prawie każdy ma coś do udowodnienia, tylko poziom gry od tego się nie podnosi.

Piłka nożna
Polskie piłkarki zagrają na Euro. Kiedy poznają rywalki?
Piłka nożna
Barcelona na piątkę. Wygrywa bez Roberta Lewandowskiego i przerywa złą serię
Piłka nożna
Gol Ewy Pajor w ostatnich minutach. Polki jadą na Euro
Piłka nożna
Mohamed Salah czeka na oferty. Co zrobi Liverpool?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Barcelona złapała zadyszkę. Czy przebudzi się na Majorce?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska