Reklama
Rozwiń

Wraca liga: mistrz u lidera

Ekstraklasa mówi Lechowi: sprawdzamy. W niedzielę w Poznaniu lider gra z Wisłą. Mecz wiosny pokaże nie tylko Canal Plus, ale i TVP 2

Publikacja: 03.04.2009 03:21

Mówienie o futbolu to sztuka zapominania o tym, co się o futbolu powiedziało wcześniej. Choćby na początku wiosny, gdy po remisie w Bytomiu ogłaszano koniec szans Wisły na obronę mistrzostwa.

Drużyna miała być ostatecznie wypalona, a trener Maciej Skorża skłócony z piłkarzami i działaczami. Wtedy pieszczochem wszystkich był Lech, wyeliminowany z Pucharu UEFA, ale po pięknej walce. Rzeczywiście zaczął wiosnę lepiej niż Wisła, ale potem gubił rytm i na przerwę w lidze z okazji meczów reprezentacji obie drużyny schodziły z takim samym bilansem tegorocznych meczów: dwa zwycięstwa, dwa remisy.

Lech wciąż ma tylko trzy punkty przewagi nad Wisłą. Jeśli np. Legia wygra w sobotę z Arką w Gdyni, a Lech przegra z Wisłą, to trzy czołowe zespoły ligi będą miały na osiem kolejek przed końcem tyle samo punktów, po 44.

W Poznaniu wszystko może się zdarzyć. Obie drużyny są osłabione. W Wiśle nie zagrają bracia Brożkowie i Marcelo, w Lechu może zabraknąć Rafała Murawskiego. Ale i bez nich ten mecz to najlepsze, co ma polska liga. Rafał Boguski kontra Robert Lewandowski, Franciszek Smuda przeciw Maciejowi Skorży. Lech jesienią rozbił Wisłę w Krakowie 4:1, wygrał też niedawno przy Reymonta w Pucharze Polski, ale piłkarze Skorży lubią takich rywali, którym się wydaje, że już znaleźli na nich sposób.

Ważnych meczów będzie więcej, zwłaszcza dla zespołów próbujących uciec ze strefy spadkowej. Dziś Piast, pierwszy raz jako gospodarz w Gliwicach, gra z ostatnim w tabeli Górnikiem, jutro przedostatnia Cracovia walczy z Ruchem, a w Wodzisławiu spotykają się trzecia od dołu tabeli Odra z czwartą Lechią. Teraz nie będzie już przerw, do końca trzeba grać co tydzień. Ani na dole, ani na górze tabeli nic nie jest jasne.

[ramka][b]22. kolejka [/b]

PIĄTEK

• Piast Gliwice – Górnik Zabrze

(17.45, transmisja Orange Sport)

• PGE GKS Bełchatów – Śląsk Wrocław (20.00, Canal+ Sport)

SOBOTA

• Odra Wodzisław – Lechia Gdańsk

(14.45, Orange Sport)

• Cracovia – Ruch Chorzów

(17.00, Orange Sport)

• Arka Gdynia – Legia Warszawa

(18.15, Canal+ Sport)

• Polonia Warszawa – Polonia Bytom

(19.15, Orange Sport)

NIEDZIELA

• Jagiellonia Białystok – ŁKS Łódź

(14.45, Orange Sport) • Lech Poznań

– Wisła Kraków (17.00, TVP 2 i Canal+ Sport)[/ramka]

Mówienie o futbolu to sztuka zapominania o tym, co się o futbolu powiedziało wcześniej. Choćby na początku wiosny, gdy po remisie w Bytomiu ogłaszano koniec szans Wisły na obronę mistrzostwa.

Drużyna miała być ostatecznie wypalona, a trener Maciej Skorża skłócony z piłkarzami i działaczami. Wtedy pieszczochem wszystkich był Lech, wyeliminowany z Pucharu UEFA, ale po pięknej walce. Rzeczywiście zaczął wiosnę lepiej niż Wisła, ale potem gubił rytm i na przerwę w lidze z okazji meczów reprezentacji obie drużyny schodziły z takim samym bilansem tegorocznych meczów: dwa zwycięstwa, dwa remisy.

Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Piłka nożna
W co gra prezes PZPN Cezary Kulesza? Wybrał selekcjonera, ale jego nazwisko trzyma w tajemnicy
Piłka nożna
Polskie piłkarki chcą gonić europejską czołówkę. We wtorek mecz ze Szwecją
Piłka nożna
Euro kobiet. Polki bez tremy, ale wygrało niemieckie doświadczenie