Reklama

Ruch równo z Wisłą

Jeśli ktoś nie potrafi wyobrazić sobie atrakcyjnego meczu, w którym nie pada nawet jeden celny strzał na bramkę, powinien był obejrzeć pierwszą połowę piątkowego meczu Polonii Bytom z Ruchem Chorzów.

Publikacja: 24.10.2009 01:53

Śląskie derby ostatnich lat bywały głównie derbami rozpaczy i pięknych wspomnień. Tym razem trzecia z drugą drużyną tabeli stworzyły widowisko godne czołówki. Wygrał Ruch po golu Wojciecha Grzyba, ale piłkarze Polonii nie muszą chodzić ze spuszczonymi głowami. Tempo toczonych akcji i ich płynność zupełnie nie przypominały tego, co zazwyczaj oglądają polscy kibice.

Chociaż Jurij Szatałow prowadzi Polonię od marca tego roku, na swoim stadionie przegrał pierwszy raz.

– Wszystkie serie się kończą, przegraliśmy po to, żeby od następnej kolejki znowu zacząć wygrywać – powiedział.

Ruch punktami zrównał się już z Wisłą Kraków, mimo że ma od niej pięć razy niższy budżet.

[ramka]• Polonia Bytom – Ruch Chorzów 0:1 (0:0). Bramka: W. Grzyb (54). Żółte kartki: Sz. Sawala (Polonia), K. Nykiel, A. Niedzielan (Ruch). Sędziował M. Borski (Warszawa). Widzów 8000.

Reklama
Reklama

• Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok 0:0. Żółte kartki: M. Wachowicz, L. Lubenow (Arka), A. Norambuena, Bruno, G. Sandomierski, D. Jarecki (Jagiellonia). Czerwona kartka: Jarecki (44). Sędziował M. Trofimiec (Kielce). Widzów 5000.[/ramka]

Śląskie derby ostatnich lat bywały głównie derbami rozpaczy i pięknych wspomnień. Tym razem trzecia z drugą drużyną tabeli stworzyły widowisko godne czołówki. Wygrał Ruch po golu Wojciecha Grzyba, ale piłkarze Polonii nie muszą chodzić ze spuszczonymi głowami. Tempo toczonych akcji i ich płynność zupełnie nie przypominały tego, co zazwyczaj oglądają polscy kibice.

Chociaż Jurij Szatałow prowadzi Polonię od marca tego roku, na swoim stadionie przegrał pierwszy raz.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Reklama
Reklama