Smuda dalej miesza

Polska - Bułgaria. Dziś o 20.30 kolejny test reprezentacji. Transmisja w TVP 1

Publikacja: 03.03.2010 00:21

Ludovic Obraniak przyjechał do Polski mimo przeziębienia. Nie chciał, by trener o nim zapomniał

Ludovic Obraniak przyjechał do Polski mimo przeziębienia. Nie chciał, by trener o nim zapomniał

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Franciszek Smuda gra w otwarte karty. Trener reprezentacji Polski twierdzi, że kiedy jego drużyny występowały w europejskich pucharach, a on znał skład przeciwników kilka tygodni wcześniej – nie miało to żadnego wpływu na przygotowania. Nie ma więc nic przeciwko temu, by Bułgarzy już we wtorek dowiedzieli się, że Polacy rozpoczną w składzie: Kuszczak – Kowalczyk, Glik, Żewłakow, Dudka – Peszko, Murawski, Majewski – Błaszczykowski, R. Lewandowski, Obraniak.

Chociaż Smuda poprowadzi kadrę już szósty raz, to jednak dopiero trzeci w najsilniejszym składzie. Talia zawodników na razie jest tasowana, kilka asów wchodzi do każdej rozgrywki, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że budowa drużyny na Euro 2012 nie wyszła jeszcze z fazy testów.

Im bliżej własnej bramki, tym więcej eksperymentów. Dariusz Dudka, który nie gra w Auxerre, wraca na lewą obronę, gdzie – jak sam przyznaje – czuje się niepewnie. Na prawej sprawdzany jest Marcin Kowalczyk z Dynama Moskwa. Półtora roku temu w meczu z San Marino zdjęty został w pierwszej połowie, bo rywale stwarzali po jego stronie największe zagrożenie.

– Dla mnie nie ma dyskusji o tym, gdzie się lubi grać. Piłkarze mają być uniwersalni, nienawidzę, jak mi się ktoś skarży – mówi Smuda, któremu Dudka o tym, gdzie lubi grać, oczywiście nie powiedział ani słowa. Trener przyznał, że nie podoba mu się ani sytuacja klubowa Dudki, ani Michała Żewłakowa. Ten drugi na środku obrony zagra z Kamilem Glikiem, który na treningach wygrał rywalizację z Maciejem Sadlokiem – wydawało się ulubieńcem Smudy.

– U mnie nie ma świętych krówek, chcę zobaczyć, jak w meczu z silnym rywalem wypadnie Glik. Co do Żewłakowa wiem, że kończy mu się kontrakt, a od nowego sezonu będzie grał już gdzie indziej – tłumaczy trener.

Przeciwko Bułgarii reprezentacja Polska zagra bardzo ofensywnie. Napastnik niby jest jeden – Robert Lewandowski, który w barwach Lecha Poznań wiosnę zaczął od dwóch goli przeciwko Polonii Warszawa, ale pomocnicy, jak mówi Smuda – mają „hulać do przodu”.

Jakuba Błaszczykowskiego wystawiano w ataku Borussii Dortmund, Ludovic Obraniak ze skrzydła strzelił dwa gole w debiucie przeciwko Grecji. Obraniak przyleciał do Warszawy przeziębiony. – Na początku poprosiłem o zwolnienie. Kiedy poczułem się lepiej, zadzwoniłem do trenera i powiedziałem, by jednak brał mnie pod uwagę. Nie chcę wypaść z obiegu, nie widziałem się z kolegami z reprezentacji od listopada – mówi „Rz” Obraniak.

W rankingu FIFA Bułgaria jest na 30. miejscu, Polska na 57., jednak nasi dzisiejsi rywale lata świetności mają za sobą. Największą gwiazdą jest kolega Tomasza Kuszczaka z Manchesteru United – Dimitar Berbatow. – Nie jest zbyt rozmowny, nie zakładaliśmy się o wynik – żartował wczoraj Kuszczak. Poza Berbatowem w Premiership grają jeszcze Martin Petrow w Manchesterze City i Stilian Petrow w Aston Villi. Petrow jest kolegą Boruca z czasów gry w Celticu. Wczoraj Smuda przyznał, że ponieważ Boruc schudł, uporządkował życie i jest w wysokiej formie, wkrótce wróci do kadry.

Reprezentacja Polski zagra na fatalnym boisku Polonii Warszawa. Mecz musiał odbyć się w stolicy, bo Bułgarzy szybko wracają do Sofii. Drużyna Smudy wystąpi w nowych strojach firmy Nike. Wprowadzenia koloru granatowego jako dominującego piłkarze podobno nie zrozumieli. Firma wyjaśnia: „Nowy kolor podkreśli nowy etap w historii piłki nożnej”. Rękawki są czerwono-białe, podobnie jak na strojach biatlonistów w Vancouver. Stroje zatwierdził Departament Reprezentacji PZPN.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.kolodziejczyk@rp.pl]m.kolodziejczyk@rp.pl[/mail][/i]

Piłka nożna
Chorzów czy Warszawa. Nadal nie wiadomo, który stadion będzie domem kadry
Piłka nożna
Abdukodir Chusanow - pierwszy piłkarz z Uzbekistanu w Premier League
Piłka nożna
Kadra przeprowadza się do Chorzowa. Dlaczego polscy piłkarze nie zagrają już na PGE Narodowym?
Piłka nożna
Czerwona kartka Wojciecha Szczęsnego. Kto będzie bronił w Barcelonie?
Piłka nożna
Szybcy i wściekli. Barcelona rozbiła Real i ma Superpuchar Hiszpanii, Wojciech Szczęsny z czerwoną kartką