City walczy do końca, gol Lewandowskiego, rekord Messiego

Drużyna z Manchesteru wygrała z Bayernem 3:2 i zachowała szanse na awans. Leo Messi pobił strzelecki rekord Raula. Awans Chelsea i Szachtara.

Aktualizacja: 25.11.2014 23:38 Publikacja: 25.11.2014 23:07

City walczy do końca, gol Lewandowskiego, rekord Messiego

Foto: AFP

Kiedy w 21.minucie Mehdi Benatia sfaulował w polu karnym Sergio Aguero i dostał czerwoną kartkę, a Argentyńczyk wykorzystał jedenastkę, wydawało się, że właśnie dobiega końca koszmar mistrzów Anglii, którzy w czterech poprzednich meczach zdobyli tylko dwa punkty. Ale City tracili już prowadzenie i w spotkaniu z Romą, i z CSKA Moskwa. Dzisiaj postanowili kontynuować tę smutną tradycję.

Jeszcze przed przerwą Xabi Alonso wyrównał uderzeniem po ziemi z rzutu wolnego, po faulu na Robercie Lewandowskim, a chwilę później polski napastnik wygrał pojedynek z obrońcami rywali przy dośrodkowaniu Jerome'a Boatenga, strzałem głową przelobował Joe Harta i było 2:1. Bayern dominował i panował nad sytuacją, trudno było szukać nadziei, że coś się zmieni. Ale perfekcyjna maszyna Pepa Guardioli też popełnia błędy (najpierw Xabi Alonso, potem Boateng), a Aguero takich prezentów nie marnuje. Gdyby nie on, marzenia szejków o podboju Europy znów trzeba by odłożyć.

City uciekli spod topora. Za dwa tygodnie muszą zwyciężyć w Rzymie i liczyć, że Bayern nie przegra z CSKA. Roma w 5. kolejce zremisowała w Moskwie 1:1, a Francesco Totti wyśrubował swój rekord najstarszego strzelca LM. Nowy wynik: 38 lat, miesiąc i 29 dni robi wrażenie, ale wyczyn włoskiego weterana zszedł dzisiaj na drugi plan. Królem wieczoru został Leo Messi, od 25 listopada najskuteczniejszy piłkarz LM. Czy ktoś wątpił w to, że poprawi osiągnięcie Raula (71 bramek)? Zrobił to w Nikozji, zdobywając gole nr 72, 73 i 74 - trzy dni po tym, jak rozprawił się z rekordem Primera Division (251 trafień), należącym od ponad pół wieku do Telmo Zarry.

Barcelona rozbiła APOEL 4:0, Paris Saint-Germain nie dał szans Ajaksowi (3:1). Arkadiusz Milik, najlepszy strzelec mistrzów Holandii, chyba ostatecznie przekonał do siebie Franka de Boera, znów wyszedł w podstawowym składzie, grał do końca, ale tym razem gola nie zdobył.

LIGA MISTRZÓW - 5. KOLEJKA

Grupa E

CSKA Moskwa – AS Roma 1:1

Manchester City – Bayern Monachium 3:2

Tabela

1. Bayern 5 12 13-4 – awans

2. Roma 5 5 8-12

3. Manchester City 5 5 7-8

4. CSKA Moskwa 5 5 6-10

Grupa F

APOEL Nikozja – Barcelona 0:4

Paris Saint-Germain – Ajax Amsterdam 3:1

Tabela

1. PSG 5 13 9-4 – awans

2. Barcelona 5 12 12-4 – awans

3. Ajax 5 2 4-10

4. APOEL 5 1 1-8

Grupa G

Schalke Gelsenkirchen – Chelsea 0:5

Sporting Lizbona – NK Maribor

Tabela

1. Chelsea 5 11 14-2 - awans

2. Schalke 5 5 8-14

3. Sporting 4 4 8-8

4. Maribor 4 3 3-9

Grupa H

BATE Borysów – FC Porto 0:3

Szachtar Donieck – Athletic Bilbao 0:1

Tabela

1. Porto 5 13 15-3 – awans

2. Szachtar 5 8 14-3 - awans

3. Athletic 5 4 3-6

4. BATE 5 3 2-22

Kiedy w 21.minucie Mehdi Benatia sfaulował w polu karnym Sergio Aguero i dostał czerwoną kartkę, a Argentyńczyk wykorzystał jedenastkę, wydawało się, że właśnie dobiega końca koszmar mistrzów Anglii, którzy w czterech poprzednich meczach zdobyli tylko dwa punkty. Ale City tracili już prowadzenie i w spotkaniu z Romą, i z CSKA Moskwa. Dzisiaj postanowili kontynuować tę smutną tradycję.

Jeszcze przed przerwą Xabi Alonso wyrównał uderzeniem po ziemi z rzutu wolnego, po faulu na Robercie Lewandowskim, a chwilę później polski napastnik wygrał pojedynek z obrońcami rywali przy dośrodkowaniu Jerome'a Boatenga, strzałem głową przelobował Joe Harta i było 2:1. Bayern dominował i panował nad sytuacją, trudno było szukać nadziei, że coś się zmieni. Ale perfekcyjna maszyna Pepa Guardioli też popełnia błędy (najpierw Xabi Alonso, potem Boateng), a Aguero takich prezentów nie marnuje. Gdyby nie on, marzenia szejków o podboju Europy znów trzeba by odłożyć.

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum