Liga Mistrzów. Paris Saint-Germain bliżej spełnienia marzeń o finale

Po zwycięstwie 1:0 w Londynie nad Arsenalem piłkarze Paris Saint-Germain mają spore szanse, by po pięciu latach znów zagrać o trofeum. Rewanż za tydzień w Paryżu.

Publikacja: 29.04.2025 23:46

Ousmane Dembele

Ousmane Dembele

Foto: REUTERS/Dylan Martinez

PSG lubi i potrafi grać z angielskimi drużynami. W fazie ligowej przekonał się o tym Manchester City, a już w rundzie pucharowej uważany za kandydata do końcowego zwycięstwa Liverpool oraz Aston Villa.

Arsenalu paryżanie nie pokonali wcześniej ani razu i może ta statystyka podziałała na nich mobilizująco, bo już po czterech minutach objęli na Emirates prowadzenie. Po ładnej akcji trafił niezawodny w tym sezonie Ousmane Dembele.

Ile goli i asyst ma Ousmane Dembele?

Francuz rozgrywa sezon życia. W 45 meczach uzbierał łącznie 45 goli i asyst. Obrona Arsenalu - z Jakubem Kiwiorem jako mocnym punktem - w poprzedniej rundzie powstrzymała gwiazdy Realu, ale we wtorkowy wieczór bezradnie patrzyła na bramkową akcję PSG.

Trybuny w Londynie na chwilę ucichły, ale potem znów zrobiło się głośno. Trener Mikel Arteta prosił kibiców, by zachowywali się i czuli tak, jakby grali razem z drużyną. I tak też było.

Doping niósł zespół. Wydawało się, że Arsenal zdoła co najmniej wyrównać, chwilę po przerwie do siatki trafił Mikel Merino, ale po analizie VAR gol nie został uznany z powodu minimalnego spalonego.

Arsenal - PSG. Jak zagrał Jakub Kiwior?

Potem kilku okazji nie wykorzystali paryżanie (m.in. Bradley Barcola), co sprawia, że kwestia awansu pozostaje otwarta. Nie wiadomo, czy w rewanżu - już 7 maja - wystąpi Dembele, który we wtorek musiał zejść wcześniej z murawy ze względu na uraz.

Kiwior rozegrał kolejny dobry mecz i potwierdził, że zasługuje na miejsce w wyjściowej jedenastce Arsenalu. Ale w rewanżu nie wystarczy solidna defensywa, Kanonierzy będą musieli w stolicy Francji zaatakować. Inaczej szansę realizacji będzie miał plan katarskich właścicieli PSG. Dla nich triumf w Lidze Mistrzów stał się obsesją.

To byłby paradoks, gdyby największy sukces paryżanie osiągnęli akurat wtedy, kiedy opuścił ich Kylian Mbappe.

PSG lubi i potrafi grać z angielskimi drużynami. W fazie ligowej przekonał się o tym Manchester City, a już w rundzie pucharowej uważany za kandydata do końcowego zwycięstwa Liverpool oraz Aston Villa.

Arsenalu paryżanie nie pokonali wcześniej ani razu i może ta statystyka podziałała na nich mobilizująco, bo już po czterech minutach objęli na Emirates prowadzenie. Po ładnej akcji trafił niezawodny w tym sezonie Ousmane Dembele.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Bodo/Glimt. Wyrzut sumienia polskich klubów
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany