Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 09:03 Publikacja: 17.12.2024 04:48
Diego Simeone trenerem Atletico jest od grudnia 2011 roku
Foto: Gonzalo Arroyo Moreno/Getty Images
Czas leci, a Simeone wciąż trwa u steru Atletico. 23 grudnia minie 13 lat, odkąd Argentyńczyk przejął zespół z Madrytu, i z ekipy, która była średniakiem, szybko zbudował trzecią siłę w Hiszpanii. Dwukrotnie poprowadził ją do tytułu (2014, 2021), dwa razy awansował do finału Ligi Mistrzów (2014, 2016) i wygrał Ligę Europy (2012, 2018).
Szefowie klubu cenią go tak bardzo, że uczynili go najlepiej opłacanym trenerem na świecie z pensją ponad 30 mln euro rocznie. Od pewnego czasu krążą plotki, że Simeone jest już zmęczony tak długim pobytem w jednym miejscu, chciałby poszukać nowego wyzwania lub odpocząć od piłki, ale najwyraźniej wciąż ma w sobie ogień, skoro daje się przekonać do dalszej pracy i wykonuje ją tak dobrze, że za kilka miesięcy mogą mieć w Madrycie powody do świętowania.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Do Pogoni Szczecin ma trafić Sam Greenwood. 23-letni pomocnik Leeds United rozegrał 25 meczów w Premier League i...
Kiedy Cezary Kulesza był wiceprezesem PZPN, czyli dwie kadencje temu, pozostał akcjonariuszem Jagiellonii i nic...
Leo Messi może we wrześniu rozegrać ostatni mecz w barwach Argentyny na ojczystej ziemi. Z reprezentacyjnej scen...
Barcelona przegrywała z Levante już 0:2, ale zdołała zwyciężyć rzutem na taśmę – po samobójczej bramce rywali w...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Liga Konferencji Europy staje się powoli polską specjalnością. W czwartek obyło się bez strat: Legia, Raków i Ja...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas