Cztery mecze, cztery zwycięstwa. Barcelona rozdaje karty w Hiszpanii

Pokonując 7:0 Real Valladolid, Barcelona pokazała, że jest głodna sukcesu i chce odzyskać mistrzostwo Hiszpanii. Umocniła się na pozycji lidera, a Robert Lewandowski otwiera klasyfikację strzelców.

Publikacja: 02.09.2024 07:01

Robert Lewandowski otwiera klasyfikację strzelców

Robert Lewandowski otwiera klasyfikację strzelców

Foto: REUTERS/Violeta Santos Moura

W Katalonii żałują pewnie, że zaczyna się właśnie przerwa na mecze reprezentacji w Lidze Narodów. Podczas gdy najgroźniejsi rywale tracą punkty, Barcelona prze do przodu, jakby chciała udowodnić, że jest w stanie zrzucić z tronu jeszcze silniejszy kadrowo niż w ubiegłym sezonie Real Madryt.

Pokonała Valencię (2:1), Athletic Bilbao (2:1) i Rayo Vallecano (2:1), a następnie rozbiła Valladolid (7:0) i już na starcie sezonu wypracowała sobie czteropunktową przewagę nad grupą pościgową. Atletico pogubiło punkty w meczach z Villarrealem (2:2) i Espanyolem (0:0), a Real potknął się na Majorce (1:1) i w Las Palmas (1:1).

Barcelona czekała na to sześć lat

Kataloński dziennik “Mundo Deportivo” pisze, że Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka zaczyna być dobrze naoliwioną maszyną - nienasyconą, żądną bramek i trofeów. Gazeta przypomina, że po raz ostatni Barca strzeliła co najmniej siedem goli w 2018 roku, a z 11 poprzednich sezonów, które zaczynała od czterech zwycięstw, aż dziewięć kończyła jako mistrz.

Czytaj więcej

Europejskie puchary w nowym wydaniu. Pomógł komputer

- Pokazaliśmy, że nie potrzebujemy wzmocnień - mówi Raphinha, który w sobotę uciszył krytyków, strzelając trzy gole i dorzucając dwie asysty. - Nie wiem, czy to był mój najlepszy występ, ale pewnie jeden z najlepszych. To pierwszy hat-trick w mojej karierze. Ciężko pracowałem, odkąd wróciłem z wakacji. Wiedziałem, że ten sezon będzie dla mnie bardzo ważny. Chcę pomóc kolegom - opowiadał Brazylijczyk przed kamerami DAZN.

Kiedy kolejny mecz Barcelony?

Owację od kibiców otrzymał także trener Flick. Choć dostał do ręki praktycznie ten sam zespół (Ilkaya Guendogana zastąpił Dani Olmo), potrafił odmienić jego grę. Przyznaje, że czuje dumę, gdy słyszy, że jest najlepszym letnim nabytkiem klubu.

Czytaj więcej

Trzecie zwycięstwo Barcelony. Dlaczego VAR zabrał bramkę Robertowi Lewandowskiemu?

- Kiedy wychodzimy na lunch lub kolację i spotykamy ludzi, są dla nas bardzo mili i to dodaje nam dużo energii. Cieszę się, że fani są zadowoleni, ale to dopiero początek. Przed nami jeszcze długa droga - podkreśla Flick, zwracając uwagę na świetną atmosferę wokół drużyny.

Nie może być inaczej, skoro Katalończycy patrzą na rywali z góry tabeli, a Robert Lewandowski z czterema bramkami przewodzi klasyfikacji strzelców. Za dwa tygodnie (15 września), po przerwie na mecze reprezentacji, Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Gironą.

W Katalonii żałują pewnie, że zaczyna się właśnie przerwa na mecze reprezentacji w Lidze Narodów. Podczas gdy najgroźniejsi rywale tracą punkty, Barcelona prze do przodu, jakby chciała udowodnić, że jest w stanie zrzucić z tronu jeszcze silniejszy kadrowo niż w ubiegłym sezonie Real Madryt.

Pokonała Valencię (2:1), Athletic Bilbao (2:1) i Rayo Vallecano (2:1), a następnie rozbiła Valladolid (7:0) i już na starcie sezonu wypracowała sobie czteropunktową przewagę nad grupą pościgową. Atletico pogubiło punkty w meczach z Villarrealem (2:2) i Espanyolem (0:0), a Real potknął się na Majorce (1:1) i w Las Palmas (1:1).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
115 zarzutów wobec Manchesteru City. Czy mistrzom Anglii grozi spadek?
Piłka nożna
Kylian Mbappe negocjuje z PSG. Żąda 55 milionów euro
LIGA NARODÓW
Ronaldo nie chce odejść i bierze Portugalię za zakładnika
Piłka nożna
Harry Kane zagrał dla Anglii po raz setny. Uczcił to dwoma golami
Piłka nożna
Liga Mistrzów w TVP. Wiadomo, które mecze zobaczymy w otwartej telewizji
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne