Wisła Kraków ma nowego trenera. Legenda klubu: Takiego potrzebowała

Kazimierz Moskal będzie w przyszłym sezonie trenerem Wisły Kraków. - Gwarantuje solidność i jeśli dostanie czas, to się uda - mówi "Rz" były reprezentant Polski oraz piłkarz Białej Gwiazdy Marek Motyka.

Publikacja: 10.06.2024 12:32

Kazimierz Moskal

Kazimierz Moskal

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Moskal już po raz piąty został trenerem krakowskiego zespołu. 57-latek na stanowisku zastąpił Hiszpana Alberta Rude, który posadą zapłacił za brak awansu do Ekstraklasy, mimo że Wisła zdobyła w ostatnim sezonie Puchar Polski.

Motyka, który rozegrał w barwach Wisły 370 meczów, jest przekonany, że to dobra decyzja władz klubu. - Kibice, mimo wywalczenia Pucharu Polski, przeżyli zawód. Nie można pozwolić sobie na kolejne błędy, dlatego trzeba szukać rozwiązania, w którym można się jak najmniej pomylić. Moskal jest osobą, która gwarantuje solidność w pracy i został bardzo sympatycznie przyjęty przez kibiców. To człowiek Wisły, który wraca do domu. Zrobi wszystko, aby nie zawieść - wyjaśnia „Rz”.

Czytaj więcej

Ekstraklasa. Dlaczego Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski?

Kazimierz Moskal spróbuje odbudować Wisłę Kraków

Nasz rozmówca uważa, że krakowski klub z Moskalem może wrócić do Ekstraklasy. - Jest w stanie odbudować Wisłę - zapewnia Motyka. - Moskal z ŁKS-em dwukrotnie uzyskał promocję do Ekstraklasy, a od ostatniego pobytu w Krakowie stał się innym trenerem. Dojrzał. Wcześniej głównie się uczył, a dziś jest już doświadczonym szkoleniowcem, który wie, czego chce.

Kluczem do sukcesu będzie oczywiście cierpliwość. - Jeśli będzie mu dane spokojnie popracować, to się uda. Kaziu jest takim trenerem, jakim był piłkarzem, czyli bardzo ambitnym — podkreśla Motyka.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę

Wisła Kraków walczy o Ekstraklasę i Ligę Europy

Pierwszym wyzwaniem dla Moskala będzie rywalizacja w Lidze Europy. Wisła, jako triumfator Pucharu Polski, rozpocznie zmagania od pierwszej rundy. Rywala pozna 18 czerwca, a mecze odbędą się 11 i 18 lipca. Do tego czasu musi zbudować zespół, bo z Wisłą pożegnało się już ośmiu piłkarzy.

- Trener przychodzi, ale nie wie, kim będzie grał. Nie wie tego nikt – przyznaje Motyka. - Pozostaje pytanie, jak zarząd się do tego przygotuje. Wiemy, że wielu zawodników odchodzi i nie jest to zaskoczenie, bo wszyscy się tego domagają. Nie zazdroszczę Moskalowi sytuacji. Na pewno potrzeba cierpliwości i wyrozumiałości. Nie można oczekiwać cudów, choć z drugiej strony w pucharach są pieniądze, których Wisła potrzebuje.

Moskal już po raz piąty został trenerem krakowskiego zespołu. 57-latek na stanowisku zastąpił Hiszpana Alberta Rude, który posadą zapłacił za brak awansu do Ekstraklasy, mimo że Wisła zdobyła w ostatnim sezonie Puchar Polski.

Motyka, który rozegrał w barwach Wisły 370 meczów, jest przekonany, że to dobra decyzja władz klubu. - Kibice, mimo wywalczenia Pucharu Polski, przeżyli zawód. Nie można pozwolić sobie na kolejne błędy, dlatego trzeba szukać rozwiązania, w którym można się jak najmniej pomylić. Moskal jest osobą, która gwarantuje solidność w pracy i został bardzo sympatycznie przyjęty przez kibiców. To człowiek Wisły, który wraca do domu. Zrobi wszystko, aby nie zawieść - wyjaśnia „Rz”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ekstraklasa. Dlaczego Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski?
Piłka nożna
Wywiesił na stadionie baner "Strefa wolna od LGBT". Polonia Warszawa nałożyła zakaz klubowy
Piłka nożna
Trzy gole Jesusa Imaza. Jagiellonia wygrywa 4:0
Piłka nożna
Polskie drużyny w walce o europejskie puchary. Wszyscy chcą się dostać na salony
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Piłka nożna
Mieli grać w europejskich pucharach, wkrótce mogą przestać istnieć. Ukraiński klub na skraju upadku