Tak krótkiej konferencji jeszcze nie było. Michał Probierz spotkanie z dziennikarzami zaczął od złożenia kondolencji rodzinie żołnierza, który zginął podczas pełnienia służby na polsko-białoruskiej granicy (ugodzony nożem przez migranta).
Potem selekcjoner powiedział parę słów o meczu, potwierdził, że kontuzjowany Milik nie będzie mógł zagrać na Euro i poprosił o wyrozumiałość.
Polska - Ukraina. Dlaczego Michał Probierz nie odpowiedział na pytania?
- Przepraszam bardzo, ale dzisiaj będzie bez pytań. W sobotę o godz. 12 mamy konferencję. Muszę porozmawiać z doktorem, bo wyjazd na Euro trzech piłkarzy stoi pod znakiem zapytania — wyjaśnił i szybko opuścił salę.
Czytaj więcej
Polacy wygrali pierwszy z dwóch sparingów przed Euro 2024. Na PGE Narodowym pokonali Ukrainę 3:1. W poniedziałek zmierzą się w Warszawie z Turcją. Arkadiusz Milik już w drugiej minucie doznał kontuzji, która może mu zabrać wyjazd na mistrzostwa w Niemczech.
Czasu miał niewiele. Do północy musiał wysłać do europejskiej federacji (UEFA) listę z nazwiskami 26 graczy, których zabierze na mistrzostwa w Niemczech. Poza Milikiem, który opuścił murawę już po kilku minutach, wyraźnie kulejąc i podpierając się na ramionach lekarzy, z boiska z urazami zeszli również strzelec gola Taras Romanczuk i Nicola Zalewski. Problemy zdrowotne miał też Jakub Kiwior. Wszyscy pojechali na badania do szpitala.