Dlaczego Vinicius Junior płacze i prowokuje? Gwiazdor Realu dzieli piłkarski świat

Vinicius Junior od dawna walczy z rasizmem w futbolu, ale prowokując rywali, nie zyskuje sympatii. Jego Real Madryt w niedzielę o 21.00 gra z Athletikiem Bilbao.

Publikacja: 31.03.2024 11:50

Vinicius Junior

Vinicius Junior

Foto: AFP

- Chcę tylko grać w piłkę. Nie mogę patrzeć, jak czarnoskórzy ludzie cierpią - mówił Vinicius Junior przed towarzyskim spotkaniem Brazylijczyków z Hiszpanami, pytany o rasistowskie ataki, których doświadcza bardzo często na stadionach.

To nie był zwykły mecz. Starcie na Santiago Bernabeu odbywało się w ramach kampanii antyrasistowskiej. Niedawno Vinicius Junior został ambasadorem dobrej woli UNESCO ds. edukacji dla wszystkich. Kilka miesięcy temu, przy okazji gali Złotej Piłki w Paryżu, odebrał nagrodę Socratesa za swoje zaangażowanie społeczne i charytatywne.

Czytaj więcej

Barcelona wygrywa, Robert Lewandowski tym razem bez gola

Dlaczego Vinicius Junior popłakał się na konferencji?

To jednak nie słowa, a łzy Brazylijczyka, których nie krył w trakcie konferencji, były najmocniejszą częścią jego wystąpienia. Vinicius Junior walczy w słusznej sprawie, ale jego płacz nie na wszystkich robi wrażenie, bo piłkarz zbyt często pozwala sobie na prowokacje wobec rywali. Podczas meczu z Hiszpanią dążył do konfrontacji z Aymerickiem Laporte, a już po końcowym gwizdku zaczepiał Alvaro Moratę.

Kilka tygodni temu, w rewanżowym spotkaniu z RB Lipsk w 1/8 finału Ligi Mistrzów dusił obrońcę przeciwników Williego Orbana. Za ten atak dostał tylko żółtą kartkę, a niedługo później zdobył dla Realu bramkę. Gdyby sędzia go nie oszczędził, być może Królewscy nie awansowaliby do ćwierćfinału.

“To on pierwszy obraża i atakuje rywali. Nie bądź p…, piłka nożna jest dla mężczyzn” - skomentował na Twitterze przemówienie Brazylijczyka Jose Luis Chilavert, były bramkarz reprezentacji Paragwaju. - Na konferencji w Madrycie były kamery Netflixa i on zaczyna płakać. A co ma zrobić czarnoskóry, który zarabia 300 dolarów i ma czwórkę dzieci na utrzymaniu? On gra w Realu i do tego pierwszy prowokuje. Gdzie był, kiedy brazylijska policja biła argentyńskich kibiców? - denerwował się Chilavert w rozmowie z jedną z argentyńskich stacji radiowych.

Czytaj więcej

Euro 2024. Wiemy, gdzie i kiedy reprezentacja Polski zagra przed turniejem

Vinicius Junior: od biedaka do milionera

Vinicius Junior dziś jest milionerem, ale wychował się w biednej rodzinie, na przedmieściach Rio de Janeiro. Jego charakter kształtowała ulica, a futbol był szansą na wyrwanie się z nędzy.

Na ciele wytatuował sobie sentencję: "Dopóki kolor skóry będzie ważniejszy od błysku w oczach, będzie trwała wojna". Grożono mu już śmiercią, wieszano jego kukły, gwizdy i wyzwiska słyszy na niemal wszystkich hiszpańskich stadionach. Opuszczać LaLiga jednak nie planuje.

- Nie zrobię tego, bo dałbym rasistom to, czego chcą. Zamierzam nadal grać w najlepszym klubie świata i strzelać gole - zaznacza. I dalej toczy swoją krucjatę.

- Chcę tylko grać w piłkę. Nie mogę patrzeć, jak czarnoskórzy ludzie cierpią - mówił Vinicius Junior przed towarzyskim spotkaniem Brazylijczyków z Hiszpanami, pytany o rasistowskie ataki, których doświadcza bardzo często na stadionach.

To nie był zwykły mecz. Starcie na Santiago Bernabeu odbywało się w ramach kampanii antyrasistowskiej. Niedawno Vinicius Junior został ambasadorem dobrej woli UNESCO ds. edukacji dla wszystkich. Kilka miesięcy temu, przy okazji gali Złotej Piłki w Paryżu, odebrał nagrodę Socratesa za swoje zaangażowanie społeczne i charytatywne.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Krucjata Viniciusa. Gwiazdor Realu Madryt znów padł ofiarą nienawiści
Piłka nożna
Liga Mistrzów: Taniec, a potem obelgi
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Będą hity w ćwierćfinale: Real - Manchester City i PSG - Barcelona
Piłka nożna
Kylian Mbappe zostanie piłkarzem Realu. Wybrał miłość, zarobi miliony
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?