Polska - Estonia. Kim jest Taras Romanczuk, który wraca do kadry po sześciu latach

Pierwsza przygoda Tarasa Romanczuka w reprezentacji Polski nie była udana, bo zagrał tylko przez 61 minut. Teraz urodzonego w Ukrainie piłkarza powołał Michał Probierz, który kiedyś sprowadził go do Jagiellonii Białystok.

Publikacja: 21.03.2024 10:52

Taras Romanczuk podczas treningu reprezentacji na PGE Narodowym

Taras Romanczuk podczas treningu reprezentacji na PGE Narodowym

Foto: PAP/Leszek Szymański

Romanczuk polskie obywatelstwo dostał 12 lutego 2018 roku. Występował już wówczas od 5 lat na naszych boiskach i mało kto pamięta, że jego pierwszym klubem była Legionovia. Właśnie z Legionowa trafił do Białegostoku. Dziś rozgrywa w barwach Jagiellonii swój dziesiąty sezon.

Krótko po tym, jak odebrał nowy paszport – a jednocześnie zrzekł się obywatelstwa ukraińskiego – dostał powołanie do reprezentacji Adama Nawałki. Od razu zadebiutował, w towarzyskim starciu z Koreą Południową (3:2), ale później już więcej w biało-czerwonych barwach nie zagrał.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Piłka nożna
Polska - Estonia: Czekając na polot i lekkość
Piłka nożna
Polska - Estonia. Takiego komfortu Michał Probierz jeszcze nigdy nie miał
Piłka nożna
Polska - Estonia. Konstantin Vassiljev - cesarz i starzy znajomi
Piłka nożna
Liga Konferencji. Legia pokonała Chelsea, miła niespodzianka w Londynie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia się nie poddała, Betis krok od finału we Wrocławiu