Liverpool z pierwszym trofeum w sezonie. Virgil van Dijk bohaterem

Drużyna Juergena Kloppa pokonała po dogrywce Chelsea 1:0 i zdobyła Puchar Ligi Angielskiej. Wciąż ma szansę na poczwórną koronę.

Publikacja: 25.02.2024 22:43

Virgil van Dijk

Virgil van Dijk

Foto: EPA/ Andy Rain

118 minut musieli czekać kibice na Wembley na pierwszą i - jak się później okazało - jedyną bramkę w finale rozgrywek. Zdobył ją kapitan Liverpoolu Virgil van Dijk - strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Holenderski obrońca przejął przed sezonem opaskę od Jordana Hendersona, którego skusiły arabskie petrodolary. Okazji, by podnieść w górę trofea, Van Dijk może mieć w nadchodzących miesiącach jeszcze kilka. Liverpool prowadzi w wyścigu o mistrzostwo Anglii, pozostaje też w grze o Puchar Anglii (w środę zmierzy się w piątej rundzie z Southampton) i Ligę Europy (w 1/8 finału jego rywalem będzie Sparta Praga).

Juergen Klopp odchodzi z Liverpoolu. Ma szansę na wielkie pożegnanie

Juergen Klopp nie mógł skorzystać w niedzielne popołudnie z wielu kontuzjowanych zawodników. Na boisko nie wyszli m.in. Mohamed Salah, Diogo Jota, Darwin Nunez, Dominik Szoboszlai, Alisson i Trent Alexander-Arnold.

Czytaj więcej

Czy Manchester United wróci na szczyt? Jim Ratcliffe ma diabelski plan podboju Europy

Klopp musiał posłać do boju paru młodzieżowców (mecz na Wembley kończyło trzech nastolatków), a mimo takich kłopotów kadrowych Liverpool zdołał pokonać Chelsea, która od czasu przejęcia klubu przez Amerykanów wydała na transfery już ponad miliard funtów.

- Chłopcy wykonali swoją robotę. Czuję ogromną dumę. To, co się tutaj wydarzyło, jest niewiarygodne. Być może nigdy więcej nie będzie mi dane tego doświadczyć, bo przecież nieczęsto wygrywa się trofea z takim dzieciakami - cieszył się w rozmowie ze Sky Sports Klopp, który za kilka miesięcy pożegna się z Liverpoolem. I może być to pożegnanie w wielkim stylu, na jakie sympatyczny trener z Niemiec bez wątpienia zasłużył.

118 minut musieli czekać kibice na Wembley na pierwszą i - jak się później okazało - jedyną bramkę w finale rozgrywek. Zdobył ją kapitan Liverpoolu Virgil van Dijk - strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Holenderski obrońca przejął przed sezonem opaskę od Jordana Hendersona, którego skusiły arabskie petrodolary. Okazji, by podnieść w górę trofea, Van Dijk może mieć w nadchodzących miesiącach jeszcze kilka. Liverpool prowadzi w wyścigu o mistrzostwo Anglii, pozostaje też w grze o Puchar Anglii (w środę zmierzy się w piątej rundzie z Southampton) i Ligę Europy (w 1/8 finału jego rywalem będzie Sparta Praga).

Piłka nożna
W niedzielę Chelsea - Liverpool. Kto wygra pierwsze w tym roku trofeum w Anglii
Piłka nożna
Fortuna za faraona. Mohamed Salah zostanie najdroższym piłkarzem świata?
Piłka nożna
Juergen Klopp i Xavi stracili energię
Piłka nożna
Renesans na Anfield. Liverpool zmierza po mistrzostwo Anglii
Piłka nożna
Wolna konkurencja w piłce nożnej. Decyzja TSUE wstrząśnie rynkiem transferowym