W niedzielę Chelsea - Liverpool. Kto wygra pierwsze w tym roku trofeum w Anglii

Stawką szlagieru na Wembley będzie Puchar Ligi Angielskiej. Dwa lata temu Liverpool pokonał Chelsea po rzutach karnych.

Publikacja: 24.02.2024 22:14

Trenerzy Chelsea i Liverpoolu - Maurcio Pochettino i Juergen Klopp

Trenerzy Chelsea i Liverpoolu - Maurcio Pochettino i Juergen Klopp

Foto: AFP

Trzy tygodnie temu, w meczu ligowym, Liverpool rozbił Chelsea aż 4:1, a trener zespołu z Londynu Mauricio Pochettino narzekał na pracę arbitrów. Teraz, przed finałem Pucharu Ligi, wrócił do tamtych wydarzeń.

- Jestem pierwszym, który powie, że Liverpool to niesamowita ekipa, a Juergen Klopp jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale chciałbym, by na Wembley wygrała drużyna mocniejsza, a nie ta, na korzyść której podejmowane są kluczowe decyzje. Mam nadzieję, że sędziowie nie ulegną presji i nie będą sprzyjali Kloppowi dlatego, że odchodzi - podgrzał atmosferę Pochettino.

Chelsea - Liverpool. Czy to ostatni finał Juergena Kloppa

Dla Chelsea to być może jedyna okazja, by zdobyć w tym sezonie trofeum. W Premier League zespół ze Stamford Bridge zajmuje dopiero dziesiąte miejsce, do europejskich pucharów się nie zakwalifikował, a w Pucharze Anglii do finału jeszcze długa droga.

Liverpool jest po drugiej stronie barykady: prowadzi w Premier League i ma nadal szansę na trzy inne trofea, ale ostatnio zmaga się z wieloma kontuzjami. Leczą się m.in. Alisson, Trent Alexander-Arnold, Dominik Szoboszlai, Diogo Jota, Mohamed Salah i Darwin Nunez. Dwaj ostatni być może jednak będą gotowi do gry w niedzielę.

- Jest takie powiedzenie: dopóki znajdzie się jedenastu, będziemy walczyć. Nie wolno nam skupiać się na tych zawodnikach, których zabraknie. Kiedy nie ograniczasz się negatywnymi myślami, możesz dokonać cudów - przekonuje Juergen Klopp. I ma nadzieję, że to nie będzie jego ostatni finał w roli trenera Liverpoolu.

Trzy tygodnie temu, w meczu ligowym, Liverpool rozbił Chelsea aż 4:1, a trener zespołu z Londynu Mauricio Pochettino narzekał na pracę arbitrów. Teraz, przed finałem Pucharu Ligi, wrócił do tamtych wydarzeń.

- Jestem pierwszym, który powie, że Liverpool to niesamowita ekipa, a Juergen Klopp jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale chciałbym, by na Wembley wygrała drużyna mocniejsza, a nie ta, na korzyść której podejmowane są kluczowe decyzje. Mam nadzieję, że sędziowie nie ulegną presji i nie będą sprzyjali Kloppowi dlatego, że odchodzi - podgrzał atmosferę Pochettino.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Fortuna za faraona. Mohamed Salah zostanie najdroższym piłkarzem świata?
Piłka nożna
Juergen Klopp i Xavi stracili energię
Piłka nożna
Renesans na Anfield. Liverpool zmierza po mistrzostwo Anglii
Piłka nożna
Premier League. Arsenal pokazał siłę i wraca do wyścigu o mistrzostwo Anglii
Piłka nożna
Niemiecka i hiszpańska prasa po Bayern - Real. "Nierozstrzygnięta bitwa w Monachium"
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO