Robert Lewandowski strzela, Barcelona zagra z Realem o Superpuchar Hiszpanii

Katalończycy pokonali Osasunę Pampeluna 2:0 po trafieniach Lewandowskiego oraz Lamine Yamala i awansowali do finału turnieju w Arabii Saudyjskiej. W niedzielę El Clasico w Rijadzie.

Publikacja: 11.01.2024 22:57

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: AFP

To nie było takie widowisko, jakiego dzień wcześniej w drugim półfinale Superpucharu Hiszpanii dostarczyły kibicom derby Madrytu (Real - Atletico 5:3). Nie było takich emocji, tylu bramek, ani zwrotów akcji. Niektórzy pewnie się wynudzili, bo na pierwszego gola trzeba było czekać długo.

Barcelona - Osasuna. Robert Lewandowski trafia w drugim meczu z rzędu

Padł on po godzinie gry, choć stał pod znakiem zapytania, bo sędziowie analizowali, czy w tej akcji nie doszło do faulu. Przewinienia Andreasa Christensena się nie dopatrzyli, więc Lewandowski mógł się cieszyć z drugiej bramki w 2024 roku. Pierwszy raz od września zdołał trafić do siatki w dwóch kolejnych spotkaniach. Oby tę serię kontynuował w niedzielę, gdy Barca zagra z Realem. Wynik w doliczonym czasie ustalił Lamine Yamal.

Czytaj więcej

Katalońskie cierpienia Barcelony

- Ta drużyna wciąż jest w budowie. Wiemy, że musimy się poprawić. W końcu udało nam się jednak zwyciężyć więcej niż jednym golem. Mam nadzieję, że będzie to nowe otwarcie - mówi pomocnik Barcelony Frenkie de Jong.

Znów El Clasico w finale Superpucharu Hiszpanii

W finale dojdzie więc do powtórki sprzed roku. Wówczas Katalończycy wygrali 3:1, a Lewandowski zdobył bramkę na 2:0.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Dlaczego Robert Lewandowski przegrał plebiscyt na Sportowca Roku

Trudno oprzeć się wrażeniu, że teraz to Real będzie faworytem. Barca przepycha zwycięstwa, brakuje jej fantazji, a Królewscy są do bólu skuteczni. Prowadzą w lidze hiszpańskiej, w Champions League wygrali wszystkie sześć meczów. Są głodni sukcesu, bo poprzedni sezon - bez mistrzostwa i triumfu w Europie - był dla nich dużym rozczarowaniem.

El Clasico zawsze wyzwala jednak dodatkową motywację, więc Katalończyków nie można stawiać na straconej pozycji.

To nie było takie widowisko, jakiego dzień wcześniej w drugim półfinale Superpucharu Hiszpanii dostarczyły kibicom derby Madrytu (Real - Atletico 5:3). Nie było takich emocji, tylu bramek, ani zwrotów akcji. Niektórzy pewnie się wynudzili, bo na pierwszego gola trzeba było czekać długo.

Barcelona - Osasuna. Robert Lewandowski trafia w drugim meczu z rzędu

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Katalońskie cierpienia Barcelony
Komentarze
Kamil Kołsut: Dlaczego Robert Lewandowski przegrał plebiscyt na Sportowca Roku
Piłka nożna
Jak gaśnie Robert Lewandowski
Piłka nożna
Euro, nowa Liga Mistrzów. To będzie rok kolejnej futbolowej ekspansji
Piłka nożna
Ekstraklasa wydała komunikat w sprawie meczu Śląsk Wrocław - Stal Mielec