Aktualizacja: 16.02.2025 14:54 Publikacja: 19.12.2023 10:23
Foto: EPA/ADAM VAUGHAN
Ekipa z Old Trafford to, że nie przegrała, zawdzięcza przede wszystkim szczęściu oraz dobrej postawie bramkarza Andre Onany. Liverpool dominował (69:31 proc. w posiadaniu piłki, 34:6 w strzałach), a jego trener Juergen Klopp po meczu przyznał, że nie pamięta spotkania tych zespołów z tak dużą przewagą jednej ze stron.
Sam Ten Hag po meczu oznajmił z kolei, że właśnie taki miał plan. Mało tego: Holender - krytykowany ostatnio w mediach regularnie - powiedział, że jego drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze. To nie pierwszy raz, kiedy słowa trenera zaskakują. Tydzień wcześniej, po porażce z Bournemouth w Premier League (0:3) oraz odpadnięciu z Ligi Mistrzów rzekł, że Manchester jest na dobrej drodze, a przed klubem otwiera się wielka przyszłość.
Robert Lewandowski i Piotr Zieliński zmierzą się w 1/8 finału Ligi Mistrzów, bo FC Barcelona trafiła na SSC Napoli. Kamil Grabara też nie miał szczęścia. Rywalem FC Kopenhaga będzie bowiem Manchester City.
- Informuję, że nie pozwiemy Piotra Żelaznego - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Szlagier na Anfield zakończył się bezbramkowym remisem. W Liverpoolu rozczarowanie, w Manchesterze chwila radości po ostatnich niepowodzeniach.
Bayern przyjechał do Leverkusen, by nie przegrać i swój cel osiągnął. Bezbramkowy remis sprawia, że wciąż ma osiem punktów przewagi nad Bayerem i jest na dobrej drodze, by odebrać mu mistrzostwo Niemiec.
Kim Dzong Un zakazuje telewizyjnych transmisji meczów trzech drużyn występujących w Premier League. W każdej z nich występują zawodnicy z Korei Południowej.
Bayern przyjechał do Leverkusen, by nie przegrać i swój cel osiągnął. Bezbramkowy remis sprawia, że wciąż ma osiem punktów przewagi nad Bayerem i jest na dobrej drodze, by odebrać mu mistrzostwo Niemiec.
Po środowych meczach Ligi Mistrzów bliżej awansu są Bayern Monachium i Benfica Lizbona, które odniosły wyjazdowe zwycięstwa. 29 bramkę w tym sezonie strzelił Harry Kane.
Manchester City i Real Madryt w tym sezonie cierpią, lecz magia wieczoru Ligi Mistrzów wymazała wspomnienia kryzysu. Zespół Carlo Ancelottiego był już na linach, ale odrobił straty. Królewscy wygrali 3:2, a bohaterem został Vincius Junior.
Faza pucharowa Ligi Mistrzów rozpoczyna się od mocnego i niespodziewanego w tak wczesnej fazie uderzenia - Manchester City gra z Realem Madryt.
Robert Lewandowski strzelił 19. gola w lidze hiszpańskiej, a Barcelona pokonała na wyjeździe Sevillę 4:1 i zbliżyła się w tabeli do Realu oraz Atletico.
2,3 mln euro zapłaciła Legia za Portugalczyka Rubena Vinagre. Warszawski klub wykupił go ze Sportingu Lizbona, bijąc tym samym transferowy rekord Ekstraklasy.
Po wyjazdowym zwycięstwie 5:0 nad Valencią Barcelona jest już w półfinale Pucharu Króla. Wojciech Szczęsny miał niewiele pracy, Robert Lewandowski w ogóle nie musiał wchodzić na boisko.
Manchester City tuż przed zamknięciem zimowego okna transferowego sprowadził piłkarza, który ma zastąpić kontuzjowanego Rodriego. To Hiszpan Nico Gonzalez, wychowanek Barcelony, grający ostatnio w Porto.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas