Reklama

Cezary Kulesza nie pozwie Piotra Żelaznego. "Chodziło o wysłanie ostrzeżenia"

- Informuję, że nie pozwiemy Piotra Żelaznego - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Publikacja: 18.12.2023 11:48

Cezary Kulesza

Cezary Kulesza

Foto: PAP, Leszek Szymański

arb

Kulesza zapowiadał wcześniej pozwanie Żelaznego, w związku z wpisem byłego dziennikarza działu sportowego „Rzeczpospolitej”, a obecnie eksperta Viaplay w serwisie X (dawny Twitter).

Cezary Kulesza: Żaden z działaczy nie wracał samolotem z kadrą pijany

„Czy związek, którego wielka reforma polega na tym, że pijani działacze będą teraz wchodzić innym wejściem do samolotu, może komukolwiek stworzyć odpowiednie warunki do pracy?” - pytał  Żelazny. W odpowiedzi Kulesza zagroził mu pozwem.

Teraz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Kulesza z jednej strony stwierdził, że "za jego czasów żaden z działaczy PZPN, bo o nich mowa, nie podróżował samolotem z kadrą pijany". - Nie było czegoś takiego — dodał.

Reklama
Reklama

Cezary Kulesza: Piotr Żelazny nie zostanie pozwany

Jednocześnie Kulesza powiedział, że Żelazny nie został i nie zostanie pozwany. - Informuję więc pana, że nie pozwiemy Piotra Żelaznego do sądu. Chodziło nam bardziej o wysłanie mu ostrzeżenia, żeby pisząc o PZPN, powoływał się na takie informacje, na które ma dowody. Musimy i będziemy chronić wizerunek federacji i ludzi, którzy w niej pracują - stwierdził.

W odpowiedzi dziennikarz napisał w serwisie X: "Dowodem były pańskie słowa o 'siedzeniu tak bez niczego' oraz zapewnienia Sekretarza po Kiszynowie i samolocie wstydu, że piłkarze będą korzystać z innego terminalu, niż goście i sponsorzy".

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: PZPN „dobrego imienia” już nie ma

W kolejnym wpisie Żelazny dodał, że „Słowa Lewandowskiego mówiącego o stanie waszych pijanych gości PZPN, też można podciągnąć pod dowód. Część mnie oczywiście się cieszy, część mnie żałuje, że ta szopka obędzie się bez finału w sądzie".

„PZPN od momentu, kiedy jego prezesem został Kulesza, swoimi decyzjami lub reakcją na wydarzenia kompromituje się na każdym kroku" - komentował na łamach rp.pl całą sprawę Stefan Szczepłek. 

Wpis Żelaznego dotyczył doniesień „Przeglądu Sportowego” o tym, że pijani działacze mieli zachowywać się agresywnie na pokładzie samolotu wracającego z Mołdawii do Polski po przegranym przez polską reprezentację 2:3 meczu eliminacji do Euro 2024.

Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Piłka nożna
Mundial 2026 z obowiązkową przerwą na wodę i na reklamę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Hit w Madrycie dla Manchesteru City, Erling Haaland zatopił Real
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama