Pampeluna to nie jest ulubione miejsce polskiego napastnika. Przed rokiem nie dokończył tam meczu, został ukarany dwiema żółtymi kartkami, a potem jeszcze został zawieszony na trzy spotkania za kwestionowanie decyzji sędziego.
W niedzielę można było mieć obawy, że dojdzie do powtórki, bo już po pół godzinie gry Lewandowski dostał kartkę (walcząc o piłkę, uderzył rywala w twarz). Na szczęście tym razem napisał inny scenariusz.
Czytaj więcej
Po mistrzostwach świata, czyli ten rok (2023) wiele rzeczy sprawiało, że zachwiana została moja fizyczność, pewność siebie. I dopiero w ostatnim czasie zdałem sobie sprawę skąd ona wychodzi, co powinienem zmienić - mówił w rozmowie z serwisem Meczyki.pl i Eleven Sports kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski.
Jak zagrał Lewandowski w Pampelunie
Polak długo szukał swojej szansy. Mógł zdobyć bramkę po doskonałym podaniu Joao Cancelo - Portugalczyka wypożyczonego z Manchesteru City - ale po jego strzale z bliska bramkarz Osasuny zatrzymał piłkę na linii.
Barcelona prowadziła wówczas 1:0, bo tuż przed końcem pierwszej połowy trafił Jules Kounde. Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem gospodarze wyrównali jednak po efektownym uderzeniu z dystansu.