Eliminacje Euro 2024. Na kłopoty Grosicki i Krychowiak

Selekcjoner Fernando Santos ogłosił powołania na wrześniowe mecze z Wyspami Owczymi i Albanią w eliminacjach Euro 2024. Wracają weterani kadry, jest też jeden debiutant.

Publikacja: 31.08.2023 22:42

Kamil Grosicki (z lewej) wystąpił w reprezentacji 88 razy. Zdobył 17 bramek.

Kamil Grosicki (z lewej) wystąpił w reprezentacji 88 razy. Zdobył 17 bramek.

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Santos miał odmładzać reprezentację Polski, ale klęska w Kiszyniowie przekonała go, by sięgnąć po doświadczony duet. Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki u Portugalczyka szansy jeszcze nie dostali, obaj ostatni raz na boisku w biało-czerwonych koszulkach pojawili się w grudniu – podczas mundialu w Katarze, w przegranym meczu 1/8 finału z Francją.

– Wiele razy podkreślałem, że drzwi do reprezentacji są otwarte. Nie ma piłkarzy, którzy nie mogą zostać powołani – tłumaczył swoje wybory Santos. – Po porażce z Mołdawią byłem zawstydzony, miałem ochotę się ukryć. Zawiodła mentalność, zabrakło nam charakteru, więc może ci bardziej doświadczeni pomogą niektórym zrozumieć pewne kwestie.

Fernando Santos rozmawiał z Robertem Lewandowskim. „Ważne rozmowy”

Selekcjoner w ostatnich dniach odwiedził liderów kadry. W Hiszpanii spotkał się z kapitanem Robertem Lewandowskim, a we Włoszech – z Piotrem Zielińskim. Nie chciał zdradzić, o czym rozmawiali, powiedział tylko, że były to ważne rozmowy. I że nie konsultował z nimi powołań dla Krychowiaka oraz Grosickiego. – To moje decyzje. Piłkarze czy prezes nie mają na nie wpływu – zaznacza.

Czytaj więcej

Losowanie Ligi Mistrzów. Piotr Zieliński zagra z Realem, Robert Lewandowski uniknął potęg

Powrót Krychowiaka wywołał uzasadnione pytania o spór biznesowy piłkarza z lekarzem kadry Jackiem Jaroszewskim. – To sprawa federacji. Nawet o tym nie myślę – twierdzi Santos, który tym razem nie będzie mógł liczyć na Przemysława Frankowskiego (doznał kontuzji). Szansę na debiut może otrzymać Adrian Benedyczak z Parmy, wyróżniający się w drugiej lidze włoskiej.

– Myślałem o nim już wcześniej, bo to zawodnik o innych cechach niż napastnicy, których mamy do dyspozycji. Może grać bardziej w środku pola, radzi sobie też na lewym skrzydle, dobrze odnajduje się w polu karnym przeciwnika. Widzę w nim spory potencjał – mówi Santos.

Czytaj więcej

Kamil Glik wrócił do Ekstraklasy. Obrońca podpisał dwuletni kontrakt

Kiedy układano kalendarz eliminacji, nikt nie przypuszczał, że może to być najważniejsze zgrupowanie kadry w tym roku. Porażka z Mołdawią postawiła Polaków pod ścianą. Wygrali dotąd jeden z trzech meczów (z Albanią w Warszawie) i w tabeli wyprzedzają tylko Wyspy Owcze. Wyczerpali limit błędów, kolejne wpadki mogą skutkować brakiem kwalifikacji na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. To byłaby katastrofa, biorąc pod uwagę, że trafili do jednej z najsłabszych grup.

Eliminacje Euro 2024. Kiedy mecze z Wyspami Owczymi i Albanią

– Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Chcielibyśmy mieć dziewięć punktów, a mamy tylko trzy. Wciąż jednak wszystko jest w naszych rękach. Przed nami pięć finałów i musimy je wygrać – zapowiada Santos i podkreśla, że oczekuje od piłkarzy zupełnie innego nastawienia niż w Kiszyniowie.

Zgrupowanie zaczyna się w poniedziałek w Warszawie. Z Wyspami Owczymi Polacy zmierzą się 7 września na PGE Narodowym, z Albanią – trzy dni później w Tiranie.

Kadra na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią

Bramkarze
Bartłomiej Drągowski (Spezia)
Łukasz Skorupski (Bologna)
Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn)

Obrońcy
Jan Bednarek (Southampton)
Bartosz Bereszyński (Empoli)
Matty Cash (Aston Villa)
Paweł Dawidowicz (Hellas Werona)
Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki)
Jakub Kiwior (Arsenal)
Mateusz Wieteska (Cagliari)

Pomocnicy
Adrian Benedyczak (Parma)
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin)
Jakub Kamiński (Wolfsburg)
Kacper Kozłowski (Vitesse)
Grzegorz Krychowiak (Abha Club)
Karol Linetty (Torino)
Michał Skóraś (Club Brugge)
Bartosz Slisz (Legia Warszawa)
Damian Szymański (AEK Ateny)
Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł)
Nicola Zalewski (Roma)
Piotr Zieliński (Napoli)

Napastnicy
Robert Lewandowski (Barcelona)
Arkadiusz Milik (Juventus Turyn)
Karol Świderski (Charlotte)

Santos miał odmładzać reprezentację Polski, ale klęska w Kiszyniowie przekonała go, by sięgnąć po doświadczony duet. Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki u Portugalczyka szansy jeszcze nie dostali, obaj ostatni raz na boisku w biało-czerwonych koszulkach pojawili się w grudniu – podczas mundialu w Katarze, w przegranym meczu 1/8 finału z Francją.

– Wiele razy podkreślałem, że drzwi do reprezentacji są otwarte. Nie ma piłkarzy, którzy nie mogą zostać powołani – tłumaczył swoje wybory Santos. – Po porażce z Mołdawią byłem zawstydzony, miałem ochotę się ukryć. Zawiodła mentalność, zabrakło nam charakteru, więc może ci bardziej doświadczeni pomogą niektórym zrozumieć pewne kwestie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Nie żyje znany ukraiński piłkarz i trener. Był wicemistrzem Europy z reprezentacją ZSRR
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Piłka nożna
W Paryżu strzeliły korki od szampana. PSG znów mistrzem Francji
Piłka nożna
Rosyjskie miliony w Budapeszcie. Gazprom ma zostać sponsorem słynnego węgierskiego klubu
Piłka nożna
Nowy Kylian Mbappe pilnie poszukiwany. Lamine Yamal na celowniku Paris Saint-Germain
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?